Kelner z charakterystycznym akcentem nikogo nie dziwi. Ukraińcy szturmują sektor usług

Pracownicy z Ukrainy coraz częściej znajdują pracę w usługach. Jak wynika z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – w 2017 roku m.in. w sklepach zapotrzebowanie na Ukraińców wzrosło o 28 proc., a w hotelach aż o 72 proc.

2018-02-13, 11:06

Kelner z charakterystycznym akcentem nikogo nie dziwi. Ukraińcy szturmują sektor usług
Rośnie zapotrzebowanie na pracę Ukraińców w sektorze usług.Foto: PIXABAY

Eksperci Personnel Service, firmy specjalizującej się w rekrutacji i zatrudnianiu pracowników z Ukrainy na potrzeby pracodawców w Polsce, podkreślają że rosnący popyt na sprzedawców czy kelnerów zza wschodniej granicy to efekt m.in. bliskości językowej. Ukraińcy szybko uczą się naszego języka, co ułatwia im pracę bezpośrednio z klientem. Na zajmowanie przez kadrę ze Wschodu stanowisk wyższego szczebla musimy poczekać jeszcze 2-3 lata.

Charakterystyczny akcent

"Już dzisiaj sprzedawca czy kelner z charakterystycznym akcentem nikogo nie dziwi. Myślę, że będzie to trend wzrostowy. Usługi to jeden z tych segmentów rynku, w którym deficyt pracowników jest bardzo duży. A w związku z tym, że Ukraińcy zadomowili się już na naszym rynku pracy, bariera językowa przestaje być problemem" – powiedział Krzysztof Inglot, Prezes Zarządu Personnel Service.

Rośnie popyt na pracowników z Ukrainy 

Z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podsumowujących 2017 rok wynika, że pracodawcy z sektora handlu detalicznego i hurtowego złożyli ponad 63 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy Ukraińcom. W porównaniu rok do roku oznacza to wzrost o 28 proc. Natomiast firmy prowadzące działalność związaną z zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi złożyły prawie 42 tys. takich oświadczeń, czyli aż o 72 proc. więcej niż rok wcześniej.

REKLAMA

ak, NRG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej