"Zachód gra w jedną grę, a Rosja w drugą". Co zatem robić?

Prezydent Rosji Władimir Putin codziennie czuje się zagrożony – a zniszczenie konsensusu wewnętrznego w Rosji jest dla niego jednym z większych niebezpieczeństw – tak sytuację w Rosji oceniła analityczka Iryna Busygina. Eksperci są zgodni, że polityka zagraniczna w Rosji podporządkowana jest celom wewnętrznym i one ją determinują. Jak w takiej sytuacji znaleźć nowe podejście do Rosji – co robić, gdy Kreml łamie porządek międzynarodowy – o tym dyskutowali w Warszawie eksperci z Polski, Niemiec, Rosji i USA.

2018-02-13, 23:59

"Zachód gra w jedną grę, a Rosja w drugą". Co zatem robić?
Grupa wojskowych w mundurach bez oznaczeń. Wykorzystując tzw. "zielone ludziki", Rosja dokonała inwazji na Krym. Foto: PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Rosja w ostatnich latach dowiodła, że nie respektuje prawa międzynarodowego, a działania władz jest zaprzeczeniem demokratyzacji i modernizacji. Polityka zagraniczna od lat podminowuje ład międzynarodowy. Jak w tej sytuacji powinny reagować Unia Europejska i Stany Zjednoczone? Różnym sposobom postrzegania obecnej sytuacji i poszukiwaniu pomysłów w tej sprawie poświęcona była konferencja w Warszawie z udziałem analityków z ośrodków z Polski, Rosji, Niemiec i Stanów Zjednoczonych.

Problemem stała się pokojowa koegzysetncja

Wydarzenia ostatnich lat okazały się wyzwaniem, jeśli chodzi o politykę względem Rosji i tej części wschodniej Europy – stwierdził Daniel S. Hamilton (Center for Transatlantic Relations). Jak zauważył, kiedyś zastanawiano się nad poprawą relacji, teraz myśli się o tym, aby koegzystencja z Rosją miała charakter pokojowy. Jak mówił, paradygmat o stopniowym poszerzaniu się wpływów Zachodu, także częściowo w stronę samej Rosji, jest już przeszłością. Trzeba zatem pomyśleć, jaka będzie przyszłość, by móc przygotować się na nadchodzące scenariusze.

Mamy wyzwanie ze strony Rosji, ale również zmienia się świat zachodni. Pojawiają się kwestie, które dzielą Europę, pojawiają się głosy zwątpienia ws. USA – mówił Hamilton. Według niego obecnie to Ukraina, postawa Zachodu wobec Ukrainy, jest probierzem tego, czym jest europejski projekt.

Ernest Wyciszkiewicz, dyrektor Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, ocenił że system międzynarodowy wciąż działa, jednak jeden z ważnych aktorów, Rosja, próbowała go podminować. Podkreślił, że nie powinniśmy wyłączać z debaty sprawy Krymu, ograniczając rozmowy o Ukranie do sprawy porozumień mińskich.

REKLAMA

Irina Busygina, dyrektor Centrum Studiów Porównawczych nad Administracją Publiczną w Wyższej Szkole Ekonomii w Petersburgu zastrzegła, że nie prezentuje oficjalnego stanowiska swojego kraju. Irina Busygina zwróciła uwagę na to, iż teraz nie ma już chyba nikogo, kto wierzy, że Rosja będzie się demokratyzowała i modernizowała. To się nie dzieje, podobnie jest w krajach w rodzaju Kazachstanu. Polityka zagraniczna Kremla jest problemem dla Zachodu, przy czym nie jest to korzystne dla samej Rosji – bo przykładowo, Moswa zepsuła relacje z UE, które były dla niej korzystne.

Busygina podkreśliła, że polityka zagraniczna w Rosji używana jest w dużym zakresie pod kątem potrzeb polityki wewnętrznej. Jej zdaniem Putin czuje się codziennie zagrożony – zniszczenie konsensusu  wewnętrznego w Rosji jest dla niego jednym z większych zagrożeń. Zachód gra w jedną grę, a Rosja w drugą – zaznaczyła analityczka.

"Mała zwycięska wojna" dla narodu

Anders Aslund  (Uniwersytet Georgetown) ocenił, że Rosja jest dziś kleptokracją. Ponieważ Putin nie może zapewnić wzrostu gospodarczego, nie może poprawić sytuacji ludzi, więc funduje im "małą zwycięską wojnę" – jak na przykład na Krymie, grając na nacjonalistycznych instynktach. Rosja, jak mówił, może sobie pozwolić na małe wojny. Moskwa wpadła jednak na pomysł, że niektóre cele może osiągać taniej. Tak na przykład może kupować polityków, przedsiębiorstwa. Może używać technik dezinformacyjnych. Anders Aslund uważa, że potężną bronią przeciwko Rosji jest transparencja – w finansach, sieciach społecznościowych. Pieniądze Rosji ukryte są na Zachodzie, dlatego większa przejrzystość spowoduje ich ujawnienie. Ważnymi instrumentami w polityce wobec Rosji są sankcje i lista Magnickiego.

Stefan Meister, dyrektor Centrum Europy Środkowej i Wschodniej, Rosji i Azji Centralnej im. Roberta Boscha w Niemieckiej Radzie Polityki Zagranicznej (DGAP), zwrócił uwagę, że wiele problemów dotyczących  Ukrainy jest w martwym punkcie. Niektórzy mówią, że mamy ukrainizację relacji i zastanawiają się, czy nie są potrzebne inne podejścia.

REKLAMA

Ernest Wyciszkiewicz mówił, że problemy Ukrainy zostały spowodowane przez działania Rosji. Jak stwierdził, na papierze dobrze wyglądają rekomendacje, aby znaleźć złoty środek między konfrontacją/ powstrzymywaniem a polityką appesasementu, czy jak inni wolą mówić, zaangażowania. Jednak znalezienie środka jestw praktyce trudne.Dodał, że trzeba też zadać sobie pytanie, komu zależy na znalezieniu rozwiązania – na pewno Zachodowi, ale elitom u władzy w Rosji na tym nie zależy

Eksperci prezentowali nowe prace na temat Rosji, wydane przez Centrum Roberta Boscha w DGAP (Niemieckiej Radzie Polityki Zagranicznej) i Centrum Stosunków Transatlantyckich w Szkole SAIS na Uniwersytecie Johns Hopkins przy wsparciu Fundacji Roberta Boscha. ”The Russia File. Russia and the West in an Unordered World” to zbiór esejów różnych autorów pod redakcją Meistera i Hamiltona, poświęcony zagadnieniom dwustronnych relacji. Z kolei artykuł Meistera i Hamiltona podsumowuje pokrótce stan relacji między USA i UE a Rosją w ostatnich latach, m.in. przypomina obowiązujące założenia w polityce UE w zakresie relacji z Moskwą, jak też stanowisko USA podczas urzędowania prezydenta Donalda Trumpa. Autorzy zwracają uwagę na niskie zaangażowanie Zachodu w proces reformy na obszarze poradzieckim w zestawieniu z rosnącą aktywnością destabilizującą ze strony Rosji. Rekomendują większe zaangażowanie w proces refom na obszarze poradzieckim, warunkowanie pomocy finansowej od przeprowadzenia reformy, zaangażowanie w sprawy bezpieczeństwa na tym obszarze, większe inwestycje w edukację, zachęcanie do mobilności

Uczestnicy konferencji "Zachód, Rosja i wspólni sąsiedzi – jak wyjść z klinczu?", organizowanej przez Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia:

Stefan Meister, kierownik Centrum Europy Środkowej i Wschodniej, Rosji i Azji Centralnej im. Roberta Boscha w Niemieckiej Radzie Polityki Zagranicznej (DGAP) w Transatlantic Academy w Waszyngtonie, wielokrotny obserwator OBWE na obszarze postsowieckim

Anders Aslund, wieloletni dyplomata, doradca ekonomiczny rządów w Rosji i na Ukrainie, wykładowca Uniwersytetu Georgetown w Waszyngtonie, ekspert Cekraymntrum Eurazji im. Dinu Patriciu w Atlantic Council, wcześniej ekspert i analityk w ważnych międzynarodowych think tankach

REKLAMA

Daniel S. Hamilton, wykładowca, analityk, założyciel Center for Transatlantic Relations at the Paul H. Nitze School of Advanced International Studies (SAIS), Johns Hopkins University, dyplomata, b. urzędnik w Departamencie Stanu w zakresie m.in. spraw związanych z relacjami transatlantyckimi, NATO, Bałkanami

Ernest Wyciszkiewicz, politolog, od 2016 roku dyrektor Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, wcześniej analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych

Irina Busygina, dyrektor Centrum Studiów Porównawczych nad Administracją Publiczną w Wyższej Szkole Ekonomii w Petersburgu

 

REKLAMA

***

Opracowała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio.pl

 


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej