Korea Płn.: Kim Dzong Un chce "dynamicznie rozwijać" stosunki z południowym sąsiadem
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un spotkał się z delegacją południowokoreańską, która przebywa z wizytą w Pjongjangu. Północnokoreański przywódca oświadczył, że jest zdecydowany "dynamicznie rozwijać" stosunki z Koreą Południową i "napisać nową historię narodowego zjednoczenia" - poinformowała we wtorek oficjalna agencja KCNA.
2018-03-06, 10:30
Jak głosi komunikat agencji, Kim Dzong Un: "dowiedział się od specjalnego wysłannika z Południa o gotowości prezydenta Korei Płd. Mun Dze Ina do spotkania na szczycie". Północnokoreański przywódca dokonał z nim wymiany poglądów i "udzielił satysfakcjonującej zgody".
Licząca 10 osób delegacja Korei Południowej, na czele której stoi szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Czung Uj Jong, przybyła do Pjongjangu w poniedziałek, a następnie odbyła spotkanie z Kim Dzong Unem.
Byli to najwyżsi rangą urzędnicy z Korei Południowej, którzy spotkali się z północnokoreańskim dyktatorem, odkąd objął on władzę w 2011 roku po śmierci swego ojca Kim Dzong Ila.
Rozmowy mają głównie na celu doprowadzenie do dialogu między Koreą Północną a USA. Południowokoreańscy dyplomaci mają skoncentrować się na ustaleniu warunków tego dialogu, a także warunków rozmów o denuklearyzacji.
Przedstawiciel władz w Seulu poinformował, zastrzegając sobie anonimowość, że delegacja, której członkami są również szef wywiadu Suh Hun i wiceminister ds. zjednoczenia Korei Płd. Czun Hae Sung, ma we wtorek kontynuować rozmowy. Rząd Korei Płd. liczy, że wizyta stworzy "pozytywną atmosferę".
Prezydent Korei Płd: - zwiększyć siłę obronną
Z kolei prezydent Korei Płd. Mun Dze In oświadczył, że wojsko powinno skoncentrować "całą swoją siłę" na zwiększaniu zdolności obronnych w celu przeciwdziałania programowi rakietowemu i nuklearnemu Korei Płn. Dodał, że na zmianę polityki jego kraju nie wpłynie nawet fakt prowadzenia ewentualnego dialogu z Pjongjangiem
- Musimy rozmawiać z Północą o denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego, ale jednocześnie powinniśmy skoncentrować wszystkie nasze wysiłki, aby szybko i skutecznie stworzyć obronę przed programem nuklearnym i rakietowym Korei Północnej - powiedział prezydent Mun.
Dodał, że będzie dalej rozwijał wspólny system obronny między Koreą Południową i Stanami Zjednoczonymi.
Napięcie w regionie
Komentatorzy zwracają uwagę, że sytuacja w Azji Wschodniej od miesięcy jest napięta w związku ze zbrojeniami atomowymi i balistycznymi Korei Północnej. Źródłem napięć jest również instalacja na terytorium Korei Południowej amerykańskiego systemu obrony rakietowej THAAD (Terminal High Altitude Area Defense), przeciwko czemu protestowały zarówno Chiny, jak i Rosja.
Pekin uważa THAAD za zagrożenie dla swojej suwerenności, tymczasem USA i Korea Południowa twierdzą, że system służy wyłącznie obronie przed potencjalnym zagrożeniem ze strony północnokoreańskich rakiet.
REKLAMA
ms
REKLAMA