Korea Północna: pierwsze od dziesięciu lat spotkanie przywódców obu Korei

Pod koniec kwietnia ma dojść do spotkania przywódców obydwu państw koreańskich. To wynik rozmów, które wysocy rangą przedstawiciele Korei Południowej przeprowadzili w Pjongjangu. Będzie to pierwsze spotkanie na tym szczeblu od ponad dziesięciu lat. Wcześniej powstanie specjalna "gorąca linia" między przywódcami obydwu Korei.

2018-03-06, 15:05

Korea Północna: pierwsze od dziesięciu lat spotkanie przywódców obu Korei
Prezydent Kim Dzong Un i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Korei Południowej Czung Uj Jong. Foto: PAP/EPA/KCNA

Posłuchaj

Tomasz Sajewicz o spotkaniu przywódców obu państw koreańskich (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Do spotkania Kim Dzong Una z prezydentem Mun Dze Inem dojdzie w granicznej miejscowości Panmundżom w koreańskiej strefie zdemilitaryzowanej. Poinformował o tym po powrocie z Korei Północnej Czung Uj Jong - szef południowokoreańskiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego. 

Przedstawiciele Korei Północnej zadeklarowali podczas rozmów, że ich państwo nie użyje wobec Południa broni jądrowej, ani konwencjonalnej. Kim Dzong Un podczas rozmów w Pjongjangu oświadczył również gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów z USA na temat denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.

Wcześniej przedstawiciele administracji amerykańskiej zadeklarowali, że dialog może zostać wznowiony, o ile komunistyczna Północ porzuci rozwój programu jądrowego i rakietowego. 

REKLAMA

Trzeci szczyt w historii


Będzie to trzeci szczyt przywódców obu państw od zakończenia wojny koreańskiej (1950-53). Poprzednie spotkania odbyły się w 2000 i 2007 r.

Cytowany przez południokoreańską agencję prasową Yonhap Czung poinformował na konferencji prasowej, że oba państwa uzgodniły ustanowienie gorącej linii - specjalnego kanału komunikacji między liderami, który ma służyć konsultacjom i redukcji napięć. Ustalono również, że prezydent Mun oraz Kim Dzong Un przed kwietniowym szczytem odbędą rozmowę telefoniczną.




- Korea Północna wyraźnie potwierdziła swoje zobowiązanie do denuklearyzacji i oświadczyła, że nie miałaby powodu do posiadania broni nuklearnej, gdyby bezpieczeństwo reżimu było zagwarantowane oraz gdyby zniknęły zagrożenia militarne wobec Korei Północnej – powiedział szef delegacji południowokoreańskiej.


Powiązany Artykuł

Kim_Dzong_un_d.jpg
Korea Płn.: Kim Dzong Un chce "dynamicznie rozwijać" stosunki z południowym sąsiadem

Pjongjang ponadto - jak poinformował cytowany przez Yonhap Czung - wyraził wolę przeprowadzenia "szczerych rozmów" ze Stanami Zjednoczonymi na temat sposobów denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego i normalizacji dwustronnych stosunków. Strona północnokoreańska zapewniła również, że w czasie trwania takich rozmów nie byłoby ze strony Pjongjangu żadnych prowokacji militarnych, testów broni nuklearnej czy pocisków balistycznych.

- Dodatkowo Północ obiecała, że nie zastosuje nie tylko broni nuklearnej, ale również broni konwencjonalnej przeciw Południu - przytacza słowa Czunga agencja Yonhap.

ms

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej