Słaby tydzień dla złotego, "wina" RPP
W tym tygodniu polska waluta nie błyszczała. W ostatnich dniach wartość euro względem naszej waluty rosła, w środę zbliżając się do 4,22. Pomimo lekkiego odreagowania w okolice kursu 4,20, w ostatnich dniach złoty notował najniższe poziomy od dwóch miesięcy - zwraca uwagę Joanna Bachert z Biura Strategii Rynkowych PKO BP.
2018-03-09, 09:52
Posłuchaj
Według ekspertki, na wycenie naszej waluty zaważył przede wszystkim zaskakująco łagodny wydźwięk konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.
- Trzy lata po ostatniej zmianie stóp NBP nie spuszcza z tonu, a wręcz nasila "gołębi przekaz". W ocenie prezesa Adama Glapińskiego, biorąc pod uwagę najnowszą projekcję makroekonomiczną banku centralnego, stopy procentowe mogłyby pozostać na niezmienionym poziomie nawet do końca 2020 roku. Taka koncepcja była bardzo dużym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że wcześniej wspominano o możliwym wzroście kosztu pieniądza już na poziomie przyszłego roku - podkreśla Joanna Bachert.
Trudności z przyciągnięciem inwestorów
Ekspertka dodaje, że "gołębia" wymowa konferencji RPP sprawia, że polska waluta jest mniej atrakcyjna dla inwestorów.
- Oddalająca się perspektywa wyższych stóp procentowych, a tym samym uatrakcyjnienia lokat złotowych sprawia, że złotemu trudno jest nie tylko przyciągnąć kapitał, ale i go utrzymać - wskazuje.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, md