Strefa Gazy: Palestyńczyk zabity w ostrzale izraelskich sił
Palestyńczyk zginął w izraelskim ostrzale Strefy Gazy. Taką informację podały źródła palestyńskie. Do zdarzenia doszło tuż przed zapowiadanymi przez stronę arabską protestami przeciwko Izraelowi. Istnieje obawa, że sytuacja może w najbliższych godzinach zaostrzyć się.
2018-03-30, 10:03
Posłuchaj
Izraelska armia twierdzi, że rano czołg miał ostrzelać dwie podejrzanie zachowujące się osoby w rejonie miasta Khan Yunis przy granicy Gazy z Izraelem. Palestyńskie źródła twierdzą, że w ostrzale zginął 27-letni mężczyzna, a drugi został ranny. Zabitym miał być miejscowy rolnik.
Przy granicy Gazy z Izraelem Palestyńczycy rozstawili miasteczko namiotowe. Ma to być protest organizowany w związku z rocznicą zaboru arabskiej ziemi w 1976 roku. Na dzisiaj zapowiadany jest też wielotysięczny marsz przy granicy. Rządzący Gazą radykalny Hamas twierdzi, że Izrael zabił rano rolnika, by zastraszyć Palestyńczyków przed zapowiadanymi protestami.
Wcześniej izraelska armia ostrzegła, że odpowiedzialność za wszystkie incydenty do których może dojść w czasie protestów spada na Hamas. Istnieją bowiem obawy, że manifestacja przerodzą się w zamieszki. Wojsko wysłało w ostatnich dniach na granicę dodatkowe siły, w tym snajperów i innych żołnierzy sił specjalnych.
Protest w Gazie ma według zapowiedzi organizatorów trwać do połowy maja. Wówczas Izrael będzie świętował 70-lecie powstania, a Stany Zjednoczone zamierzają przenieść swoją ambasadę do Jerozolimy. Niewykluczone, że do Izraela przyleci wówczas amerykański prezydent Donald Trump.
REKLAMA
mr
REKLAMA