MSZ Rosji wezwało polskiego ambasadora
Polski ambasador w Rosji Włodzimierz Marciniak opuścił już siedzibę rosyjskiego MSZ w Moskwie. Do resortu zostali wezwani także ambasadorzy między innymi Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch, Holandii i Czech.
2018-03-30, 13:58
Posłuchaj
Polski ambasador Włodzimierz Marciniak stawił się w rosyjskim MSZ punktualnie o 13.30 miejscowego czasu i przebywał w budynku ministerstwa około 15 minut. Po spotkaniu nie udzielił komentarza. Akcja związana z wzywaniem ambasadorów państw zachodnich do ministerstwa spraw zagranicznych związana jest z poniedziałkową akcją przeprowadzoną przez te państwa w ramach solidarności z Wielką Brytanią.
W połowie marca Wielka Brytania wyrzuciła 23 rosyjskich dyplomatów. Działanie takie było związane z podejrzeniem, że to Moskwa stoi za atakiem chemicznym w Salisbury na byłego podwójnego agenta Siergieja Skripala i jego córkę Julię. W ramach solidarności z Londynem około 30 państw również wydaliło, niektórych rosyjskich dyplomatów. Polskie MSZ uznało za persona non grata czterech Rosjan.
Wczoraj rosyjskie MSZ poinformowało o wydaleniu z Rosji 60 dyplomatów amerykańskich i cofnęło zgodę na funkcjonowanie Konsulatu Generalnego USA w Sankt Petersburgu. Wtedy szef rosyjskiej dyplomacji zapowiedział, że w stosunku do kolejnych krajów również zostaną podjęte podobne decyzje. „Odpowiedź będzie z naszej strony lustrzana” - oświadczył Siergiej Ławrow.
REKLAMA
Moskwa twierdzi, że działania zachodnich państw są „zaplanowaną, antyrosyjską prowokacją”. Tymczasem brytyjskie służby zapewniają, że dysponują dowodami na związek rosyjskich służb z próbą otrucia Siergieja Skripala i jego córki Julii.
pp
REKLAMA