Siergiej Ławrow: Wielka Brytania i USA porzuciły wszelką przyzwoitość

Moskwa pierwsza nie przerwie dyplomatycznej wojny - twierdzi agencja TASS, powołując się na wypowiedź szef rosyjskiego MSZ. Według Siergieja Ławrowa, Rosja na każde wyrzucenie swoich dyplomatów będzie odpowiadała zgodnie z zasadą wzajemności. Rosyjski minister wyraził też przekonanie, że w ten sposób zachodnie kraje "ograniczają możliwość prowadzenia dialogu z Moskwą".

2018-04-02, 19:55

Siergiej Ławrow: Wielka Brytania i USA porzuciły wszelką przyzwoitość

Posłuchaj

Siergiej Ławrow o sporze Rosji z Zachodem - relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W marcu blisko 30 państw, w tym Polska wydaliło łącznie ponad 140 rosyjskich dyplomatów. Moskwa odpowiedziała retorsjami, wyrzucając taką samą liczbę pracowników zachodnich przedstawicielstw dyplomatycznych.

"Ten kto zaczął awanturę, ten pierwszy ją przerywał"

- Jak daleko wszyscy zajdziemy, nie zależy od nas. W dyplomacji jest zasada wzajemności, której na razie nikt nie odwoływał i zasadę tę będziemy systematycznie stosować - oznajmił na konferencji prasowej w Moskwie szef rosyjskiej dyplomacji. Siergiej Ławrow stwierdził, że w dziecięcych zabawach obowiązywała inna zasada: "ten kto zaczął awanturę, ten pierwszy ją przerywał". - Nie chcemy upodabniać się do dzieci, ale nasi zachodni partnerzy właśnie tym się zajmują - podkreślił szef rosyjskiego MSZ.

- Podczas zimnej wojny istniały chociaż jakieś zasady, teraz Wielka Brytania i USA porzuciły wszelką przyzwoitość i bawią się w gry dla dzieci - ocenił Ławrow. Jak dodał, otrucie Skripala "mogło być w interesie Wielkiej Brytanii".

W marcu Wielka Brytania jako pierwsza wydaliła 23 rosyjskich dyplomatów. W ten sposób rząd w Londynie zareagował na zamach w Salisbury, dokonany na byłego podwójnego agenta rosyjskiego i brytyjskiego wywiadu Siergieja Skripala. Zjednoczone Królestwo twierdzi, że za atakiem stoją rosyjskie służby. W ramach solidarności z Londynem blisko 30 krajów, w tym Polska uznało część rosyjskich dyplomatów za persona non grata. Moskwa odpowiedziała retorsjami i jak wynika z oświadczenia Siergieja Ławrowa, nie zamierza się zatrzymać.

REKLAMA

Skripal oraz towarzysząca mu córka Julia trafili do szpitala w stanie krytycznym, gdy 4 marca znaleziono ich nieprzytomnych w Salisbury. Władze brytyjskie uznały, że zostali oni zaatakowani opracowanym w Rosji za czasów ZSRR bojowym środkiem trującym, określanym przez media jako Nowiczok.

mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej