Krzysztof Łapiński: prezydent Andrzej Duda nie przyznał sobie żadnej nagrody

Rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy Krzysztof Łapiński powiedział, że prezydent nie przyznał sobie, ani nie otrzymał żadnej nagrody w czasie pełnienia swoich funkcji. Zaproponował, by dziennikarze rozliczyli z przyjętych nagród ministrów Bronisława Komorowskiego.

2018-04-08, 11:34

Krzysztof Łapiński: prezydent Andrzej Duda nie przyznał sobie żadnej nagrody
Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński. Foto: Łukasz Kowalski/Informacyjna Agencja Radiowa

- Pan prezydent ani razu nie przyznał sobie żadnej nagrody, ani razu żadnej nagrody nie otrzymał w czasie swoich funkcji. Gwoli ścisłości dodam, że tak samo było w przypadku Bronisława Komorowskiego, bo to było sprawdzane – więc prezydenci nie dostawali nagród - mówił Łapiński w niedzielę w Polsat News.

Proszony o odniesienie się do zapowiedzi dot. przekazania przez ministrów ich nagród na cele społeczne, powiedział: "Odpowiem na to pytanie, jeśli zobaczę, że media, w tym także dziennikarze Polsatu, Polsat News, będą pytać ministrów Bronisława Komorowskiego, czy oddadzą swoje nagrody".

Jak dodał, - jeśli państwo zapytacie o rok 2011 ministrów: Olgierda Romana Dziekońskiego czy odda 50 tys. zł, Macieja Klimczaka czy odda 38 tys., Krzysztofa Łaszkiewicza czy odda 50 tys., Jacka Michałowskiego czy odda 55 tys., Dariusza Młotkiewicza - 53 tys., Jaromira Sokołowskiego - 50 tys., Irenę Wójcicką  - 50 tys. Czy oddadzą za rok 2012: i teraz znowu Dziekoński - 34 tys., Klimczak - 34 tys., Łaszkiewicz - 34 tys., Michałowski - 41 tys. Młotkiewicz - 53 tys., Sławomir Rybicki - 46 tys., Sokołowski - 34 tys., Wójcicka - 39 tys. Czy spytacie pana ministra Sławomira Nowaka, i to jest też ciekawa sytuacja, pan minister Nowak za trzy miesiące pracy w kancelarii w 2010 roku dostał 25 tys. zł. Został powołany 29 września, a już w grudniu dostał, po trzech miesiącach, 25 tys. - powiedział Łapiński. Rzecznik prezydenta dodał, że taki system funkcjonował w Kancelarii Prezydenta RP od wielu lat.

Łapiński zaznaczył, że jeśli padną pytania wobec ministrów Bronisława Komorowskiego, czy oni oddadzą nagrody w tych wysokościach, o których mówił, "to jest też test na rzetelność mediów".

REKLAMA

Pytany, czy prezydent poprze ustawę o obniżeniu pensji posłów, odpowiedział: "Gdy ustawa uchwalona trafi na biurko prezydenta, pan prezydent będzie miał 21 dni na podjęcie decyzji i tego się trzymamy. Trudno, żeby wymagać od prezydenta, żeby odnosił się do idei zarysowanej dopiero na konferencji prasowej. Będzie ustawa i pan prezydent będzie oceniał".

Prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował w czwartek, że Komitet Polityczny PiS na jego wniosek ustalił, iż w Sejmie zostanie złożony projekt przewidujący obniżenie o 20 proc. pensji poselskich i senatorskich. Mają też zostać "wprowadzone nowe limity obniżające" wynagrodzenia dla wójtów, burmistrzów, prezydentów, marszałków i starostów, a także dla ich zastępców. 

Prezes PiS zapowiedział też, że ministrowie konstytucyjni i sekretarze stanu, którzy są politykami, zdecydowali się na przekazanie swoich nagród na cele społeczne do Caritasu.

Rzecznik PiS Beata Mazurek w sobotę napisała na Twitterze: "W sprawie nagród sprawa jest oczywista i jasna: mają być zwrócone do połowy maja. Bedą konsekwencje dla tych, którzy tego nie zrobią".

REKLAMA

rr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej