Uroczystości pogrzebowe Zbigniewa Łapińskiego. "Jego dorobek będzie źródłem inspiracji"

Posłuchaj

Zbigniewa Łapińskiego przyszedł pożegnać tez piosenkarz Andrzej Rosiewicz (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

"Jego dokonania to legendarne, wręcz kultowe pieśni, które stały się symbolem walki o wolność. A także utwory późniejsze, dotykające egzystencjalnych problemów człowieka" - napisał wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Jak dodał, "ten wszechstronnie uzdolniony artysta pozostanie w naszej pamięci jako jeden z twórców znakomitego tria - Gintrowski, Kaczmarski, Łapiński", a "echa tych pieśni trwają w sercach wielu pokoleń".

Szef resortu kultury przypomniał, że motywem przewodnim twórczości Łapińskiego "była historia Polski oraz umiłowanie wolności". "Tym bardziej szczególnego znaczenia nabiera fakt, iż odchodzi od nas w jubileuszowym roku odzyskania niepodległości" - zaznaczył Gliński. "Artysta pozostawia po sobie ogromny dorobek, który - mam nadzieję - będzie źródłem nieustającej inspiracji dla kolejnych pokoleń twórców piosenki poetyckiej" - dodał.

Uroczystości pogrzebowe Łapińskiego rozpoczęła msza święta w kościele św. Karola Boromeusza na warszawskich Starych Powązkach odprawiona przez ks. Marka Gałęziewskiego. Następnie urnę z prochami artysty pochowano na Cmentarzu Powązkowskim.

Zbigniew Łapiński był pianistą i kompozytorem, członkiem tria, do którego należeli również Jacek Kaczmarski i Przemysław Gintrowski. Napisał muzykę do tekstów piosenek Jacka Kaczmarskiego, np. "Samosierra" i "Wigilia na Syberii". Artysta pracował również m.in. z Krzysztofem Daukszewiczem, Dorotą Stalińską, Marianem Opanią, Jerzym Kryszakiem, Ewą Błaszczyk, Grzegorzem Turnauem, Jackiem Wójcickim i Kubą Sienkiewiczem. W 2004 r. został uhonorowany Złotym Krzyżem Zasługi, a w sierpniu 2006 r. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zbigniew Łapiński zmarł 2 kwietnia, miał 70 lat.

mr