Marek Suski: trochę nam brakuje na pomnik Lecha Kaczyńskiego
Członkowie społecznego komitet budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego na placu Piłsudskiego w Warszawie ujawnili, że maja problem ze sfinansowaniem budowy. Okazało się, że monument smoleński kosztował zbyt dużo i brakuje środków na kolejny pomnik. - Szacujemy, że około 1,5 miliona będzie kosztował ten drugi pomnik no i trochę brakuje - powiedział RMF skarbnik Społecznego Komitetu Budowy Pomników, Marek Suski
2018-04-17, 16:48
Polityk PiS zapewnia jednak, że dzięki sprzedaży cegiełek i zbiórkom publicznym uda się dziurę budżetową załatać z nawiązką. Marek Suski tłumaczy, że jeśli zostanie zebranych więcej środków, niż potrzeba na postawienie pomnika Lecha Kaczyńskiego, to powstanie kolejny monument poświęcony zmarłemu prezydentowi.
- Po prostu w jakimś mieście wesprzemy budowę pomnika. Takich zgłoszeń mamy wiele - powiedział. Są też zgłoszenia związane z ochroną odsłoniętego dziesiątego kwietnia pomnika. Jak przyznaje Suski, służba porządkową comiesięcznych marszów smoleńskich ma zamiar zaciągnąć społeczną wartę przy pomniku ofiar.
Skąd się wzięła dziura w finansach komitetu? Okazuje się, że budowa pomnika ofiar katastrofy, który stanął na placu Piłsudskiego w Warszawie, pochłonęła prawie 5 milionów złotych, czyli więcej niż planowano.
rmf.fm. ms
REKLAMA
REKLAMA