Bundesliga: Robert Lewandowski strzelił gola, ale focha też. Heynckes: zareagował śmiesznie, to ja jestem szefem
Robert Lewandowski nie okazał szacunku trenerowi Bayernu Monachium, gdy szkoleniowiec postanowił zdjąć napastnika z boiska w 77. minucie meczu z Koeln.
2018-05-06, 18:15
Robert Lewandowski w sobotnim meczu z Koeln zdobył 29. gola w obecnym sezonie piłkarskiej ekstraklasy Niemiec, a pewny tytułu Bayern Monachium wygrał na wyjeździe ze zdegradowanym już FC Koeln 3:1.
Pewny trzeciej w karierze korony króla strzelców Bundesligi Lewandowski w 77. minucie opuścił boisko, ale nie był zadowolony z decyzji trenera.
Gdy schodził z boiska nie podał ręki Juppowi Heynckesowi, co zauważyły niemieckie media i zaczęły komentować zachowanie kapitana reprezentacji Polski. Niemieccy dziennikarze zapytali trenera Heynckesa o tę sytuację.
"W momencie zmiany Lewandowski zareagował jednak dosyć śmiesznie. To ja jestem tutaj szefem. Nikt inny" - miał powiedzieć dziennikarzom doświadczony, 74-letni Heynckes.
REKLAMA
O zachowanie Lewandowskiego dziennikarze zapytali także obrońcę Bayernu Matsa Hummelsa. - Może był niezadowolony, że schodzi z boiska. To bardzo ambitny zawodnik - powiedział Hummels, dodając, że trener Jupp Heynckes nie będzie tolerował takiego zachowania.
Robert Lewandowski ostatnio nie jest w najlepszej formie i spotyka się z dużą krytyką. Po dwumeczu z Realem Madryt w Lidze Mistrzów spadła na niego lawina zarzutów. Lewandowski zdaniem wielu nie był myślami na boisku, miał się skupiać na ewentualnym transferze do madryckiego klubu. Pojawiły się też doniesienia i pogłoski o spotkaniu i rozmowie trenera Heynckesa z Lewandowskim, podczas którego szkoleniowiec miał dyscyplinować zawodnika mówiąc mu, że jest niezadowolony z jego postawy na treningach.
ah, PolskieRadio.pl, Bild.
REKLAMA
REKLAMA