NBA: Rockets nie składają broni. Koszykarze z Houston wyrównali stan finału konferencji zachodniej

W pierwszym spotkaniu, także w Houston, "Wojownicy" pokonali gospodarzy 119:106. 

W środę klasą dla siebie w zespole Rockets byli James Harden oraz Eric Gordon, zdobywając po 27 punktów (sześć rzutów zza linii 7,24 m). 28-letni Harden zaliczył ponadto dziesięć zbiórek.

 

Podobnie jak w pierwszym meczu, zawodnikiem numer jeden wśród gości był Kevin Durant. Rzucił 38 punktów, o jeden więcej niż poprzednio. Wybierany dwa razy najwartościowszym zawodnikiem ligi Stephen Curry uzyskał 16 punktów.

Curry ustanowił swój rekord w rozgrywkach NBA, zaliczając w tej fazie rozgrywek 81. mecz z przynajmniej jednym celnym rzutem za trzy punkty.

Durant już po raz dziewiętnasty z rzędu w meczach play off zdobył więcej niż 20 pkt. 

Gospodarze mieli w każdej kwarcie przewagę punktową, a do przerwy prowadzili 64:50.

Bardzo zadowolony z postawy podopiecznych był trener Rockets Mike D'Antoni. - Jesteśmy w stanie zwyciężyć wszystkich, wszędzie i w każdym czasie - powiedział.

Rezonu nie tracił jego rywal Steve Kerr - Rockets zagrali desperacko, chcieli wygrać za wszelką cenę, a my przyglądaliśmy się ich akcjom. Całe szczęście, że kolejne mecze gramy przed własną publicznością - zaznaczył. 

Trzeci meczu finałowy Konferencji Zachodniej rozegrany zostanie w Oakland w niedzielę, czwarty we wtorek także w Oakland, a piąty w przyszły czwartek w Houston.

Warriors występują w finale Konferencji Zachodniej po raz piąty z rzędu. Przed rokiem awansowali do finału rozgrywek pokonując 4-0 San Antonio Spurs i zostali pierwszą drużyną w historii NBA, która w drodze do finału na Zachodzie osiągnęła bilans 12-0.

Środowa porażka Warriors w Teksasie była ich pierwszą w play off od 2015 roku.

W sezonie 2016/2017 Warriors zwyciężyli w finale Cleveland Cavaliers 4-1.

Wynik środowego meczu finału Konferencji Zachodniej koszykarskiej ligi NBA:

Houston Rockets - Golden State Warriors 127:105
(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 1-1)

REKLAMA

pm