Spotkanie Donald Trumpa z Kim Dzong Unem. Tajemnicza wizyta doradcy koreańskiego przywódcy w Singapurze
Wysoki rangą doradca przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una w nocy z poniedziałku na wtorek przybył na lotnisko w Singapurze, najprawdopodobniej w celu omówienia jego spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem - podał japoński nadawca NHK. Zdaniem mediów może to być znak, że planowane, a potem odwołane spotkanie obu przywódców jednak dojdzie do skutku.
2018-05-29, 10:09
Doradca Kim Dzong Una - Kim Czang Son, który do Singapuru poleciał przez Pekin, na chińskim lotnisku został zapytany, czy jego podróż ma związek z rozmowami ze stroną amerykańską, na co według NHK odparł, że "jedzie tam, by pograć".
Według japońskiego nadawcy w poniedziałek delegacja przedstawicieli rządu USA, w tym zastępca szefa sztabu Białego Domu Joe Hagin, udała się do Singapuru z amerykańskiej bazy sił powietrznych Yokota w Japonii.
Zniesiony zakaz wjazdu do USA
Biały Dom poinformował, że "grupa przedprzygotowawcza" udała się do Singapuru, by spotkać się z reprezentantami strony północnokoreańskiej. Wcześniej we wtorek południowokoreańska agencja prasowa Yonhap poinformowała, że były szef służb wywiadowczych Korei Płn. Kim Dzong Czol w środę uda się w podróż do USA, po wcześniejszych rozmowach z chińskimi władzami w Pekinie, by omówić spotkanie na szczycie Trumpa i Kim Dzong Una.
Reuters zauważa, że lot Kim Dzong Czola do Nowego Jorku musi oznaczać, że przynajmniej tymczasowo przestał wobec niego obowiązywać zakaz wjazdu do USA, którym został objęty przez amerykańskie władze za wspieranie północnokoreańskiego programu atomowego i pocisków balistycznych.
REKLAMA
Według Yonhapu Czoe Kang Il, przedstawiciel MSZ w Pjongjangu odpowiedzialny za sprawy Ameryki Północnej, był również widziany na lotnisku w Pekinie; agencja nie sprecyzowała, czy towarzyszył on Kim Dzong Czolowi.
"Strony ustalają szczegóły techniczne"
W ubiegłym tygodniu Trump odwołał planowane na 12 czerwca w Singapurze spotkanie z Kimem, jako powód podając "agresywne" zachowanie strony północnokoreańskiej. Później jednak zmienił zdanie i poinformował, że przedstawiciele obu stron uzgadniają techniczne szczegóły szczytu.
W sobotę doszło do niezapowiadanego spotkania Kim Dzong Una z prezydentem Korei Płd. Mun Dze Inem, a dzień później Departament Stanu USA podał, że przedstawiciele władz USA i Korei Płn. spotkali się w wiosce Panmundżom na granicy obu państw koreańskich.
tjak
REKLAMA
REKLAMA