Kolumbia: nowy prezydent zapowiada ukaranie winnych zbrodni z ostatnich lat
Nowy prezydent Kolumbii zapowiada ukaranie winnych zbrodni z ostatnich lat w tym kraju. Ivan Duque chce też rewizji porozumienia z partyzantami z FARC, zawartego przez poprzedników. Konserwatywny polityk zdecydowanie wygrał wczorajszą, drugą turę wyborów prezydenckich. Uzyskał 54 procent głosów.
2018-06-18, 15:08
Posłuchaj
Ivan Duque zadeklarował, że będzie dążył do ukarania winnych zbrodni, które w Kolumbii zostały popełnione w ostatnich 50 latach. Chodzi wojnę domową, jaka przez ostatnie dekady toczyła się w Kolumbii pomiędzy władzami a lewicowymi partyzantami z FARC oraz narkobiznesem. Nowy kolumbijski prezydent zapowiedział, że będzie chciał zmodyfikować porozumienie z rebeliantami, choć nie zamierza go zrywać.
Dzień po wyborczym zwycięstwie konserwatywnego kandydata mieszkańcy Kolumbii podkreślają, że chcą przede wszystkim, by nowy prezydent dbał o pokój w kraju. - Nowy rząd powinien stworzyć nowe relacje z innymi krajami, bo jesteśmy w bardzo ważnym momencie historii. Trwa proces pokojowy. Musimy też zadbać o edukację, służbę zdrowia i rozwój gospodarki. Relacje międzynarodowe są bardzo ważne, by poprawić te wszystkie dziedziny życia - mówi mieszkanka Bogoty - Diana.
Nowy prezydent zapowiedział także obniżkę podatków i nowe programy socjalne, aby pomoc trafiła do większej liczby mieszkańców Kolumbii.
Dwa lata temu kolumbijski parlament zgodził się na porozumienie pokojowe z największą w kraju partyzantką FARC. Na mocy ugody, byli rebelianci złożyli broń, a niektórzy z nich dostali w zamian amnestię. Podobne umowy negocjowane są z innymi ugrupowaniami zbrojnymi, co ma zakończyć trwającą od ponad 50 lat wojnę domową w Kolumbii. Poprzedni prezydent tego kraju Juan Manuel Santos za zawarcie porozumienia otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla.
REKLAMA