Wiceszef KE ma wolną ręką w sprawie działań wobec Polski
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans otrzymał dziś wolną rękę w decyzjach dotyczących Polski o naruszenie unijnego prawa. Unijni urzędnicy powiedzieli Polskiemu Radiu, że taka decyzja zapadła na posiedzeniu komisarzy.
2018-06-27, 16:56
Najbardziej prawdopodobną decyzją, o czym Polskie Radio informowało wiele razy, jest rozpoczęcie procedury o naruszenie unijnego prawa w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym, zgodnie z którą 3 lipca kadencja części sędziów zostanie skrócona.
Rozmówcy Polskiego Radia zastrzegali jednak, że żadna decyzja nie jest jeszcze przesądzona. Nie wykluczyli, że ta sprawa może być poruszona w kuluarach unijnego szczytu w Brukseli. Jeden z urzędników powiedział Polskiemu Radiu, że to może być forma presji na Polskę.
Ci, którzy nie poproszą prezydenta o przedłużenie kadencji, przejdą na emeryturę. Wiceszef Komisji Frans Timmermans zgłosił do niej zastrzeżenia. Brukselska korespondentka Polskiego Radia informowała też wcześniej, że w tej sprawie prawnicy w Komisji są podzieleni. Nie wszyscy są przekonani, czy argumenty są na tyle niezbite, by obronić je później w unijnym Trybunale Sprawiedliwości, do którego trafiłby pozew Komisji przeciwko Polsce.
W tej sprawie na Komisję jest wywierana jednak presja. Od kilku tygodni napływają apele, by skierowała ustawę o Sądzie Najwyższym do unijnego Trybunału Sprawiedliwości. O wątpliwościach związanych z ustawą mówili też wczoraj ministrowie z kilku krajów podczas wysłuchania Polski na unijnej naradzie.
REKLAMA
IAR/agkm
REKLAMA