Superpuchar Polski: Arka Gdynia obroniła tytuł. Legia Warszawa pokonana na własnym terenie

W meczu o Superpuchar Polski Legia Warszawa przegrała przed własną publicznością z Arką Gdynia 2:3 (2:3). Tym samym zespół z Trójmiasta obronił trofeum, po które sięgnął w 2017 roku, pokonując po rzutach karnych mistrza Polski. 

2018-07-14, 22:04

Superpuchar Polski: Arka Gdynia obroniła tytuł. Legia Warszawa pokonana na własnym terenie

Posłuchaj

Damian Zbozień cieszył się po spotkaniu, że gracze gdyńskiego zespołu wykazali się większym sprytem (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Na stadionie Wojska Polskiego w Warszawie Legia podejmowała Arkę Gdynia w ramach Superpucharu Polski. Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla "Legionistów", którzy po samobójczym trafieniu Andriya Bogdanova w 2. minucie objęli prowadzenie. W pierwszych sekundach to klub ze stolicy Polski miał przewagę i częściej gościł pod bramką "Arkowców". 

Już w 14. minucie dobrą okazję do wyrównania miał zespół podopiecznych Zbigniewa Smółki. W polu karnym interweniował Arkadiusz Malarz. Wydawało się, że bramkarz mistrza Polski faulował zawodnika Arki, jednak po weryfikacji VAR sędzia pokazał, że nie ma przewinienia i gramy dalej. 


Co nie udało się po pierwszym kwadransie, udało się w 19. minucie meczu. Zawodnik Arki Gdynia Luka Zarandia pokonała Malarza i w Warszawie mieliśmy wyrównanie. Po dobrym początku gospodarzy, stracona bramka dodała pewności siebie ekipie przyjezdnych. 

Na piętnaście minut przed końcem pierwszej części spotkania pięknym uderzeniem z dystansu popisał się Chris Philipps, który nie dał szans Steinborsowi. Od 30. minuty "Wojskowi" prowadzili z ekipą z Trójmiasta 2:1. 

REKLAMA

Zaledwie chwilę później ten, który strzelił gola samobójczego Andriy Bogdanov z rzutu wolnego pokonał Arkadiusza Malarza i ponownie ekipa "Śledzi" doprowadziła w tym meczu do wyrównania. Po 40 minutach w Warszawie mieliśmy festiwal pięknych bramek. 

Gdy wydawało się, że do przerwy wynik nie ulegnie zmianie, jeszcze w doliczonym czasie gry pierwszej części Superpucharu Polski Michał Janota zdobył bramkę po uderzeniu z dystansu. Futbolówka odbiła się jeszcze od jednego z piłkarzy Legii i Malarz nie miał nawet czasu zareagować. Do przerwy gospodarze przegrywali przed własną publicznością 2:3. 

"


W drugiej połowie trener Legii Dean Klafurić zdecydował się na zmiany. Od 46. minuty na murawie stadionu Wojska Polskiego pojawił się Adam Hlousek w miejsce Marko Vesovicia. Również szkoleniowiec Arki Zbigniew Smółka delegował na boisko nowego piłkarza. Za Gorana Cvijanovicia wszedł Karol Danielak.

Odważniej zaczęła drużyna Arki i groźniej było pod bramką Arkadiusza Malarza. Dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej odsłony meczu Dean Klafurić desygnował na boisku dwóch kolejnych zawodników. Zszedł Krzysztof Mączyński, a za niego pojawił się Cafu. Na murawie kibice zobaczyli również świeżo sprowadzonego z Wisły Kraków Carlosa "Carlitosa" Lopeza, który zastąpił Miroslava Radovicia.

REKLAMA

Już przy pierwszym kontakcie z piłką były zawodnik "Białej Gwiazdy" mógł pokonać golkipera Arki, jednak na posterunku był Pavels Steinbors. Przez chwilę zrobiło się gorąco pod bramką zespołu z Gdyni. Na sytuację zareagował szkoleniowiec Zbigniew Smółka, który po godzinie gry delegował na murawę Christiana Maghoma w miejsce Luki Maricia. 

W 65. minucie spotkania Carlitos trafił do siatki, jednak w tym samym momencie boczny sędzia trzymał chorągiewkę do góry. Bramka nie została uznana. Na tablicy było wciąż 2:3 dla drużyny gości. 

Ataki Legii nie przynosiły żadnych rezultatów. Gdynianie z biegiem czasu w drugiej odsłonie coraz bardziej stawiali na grę defensywną, z kolei "Wojskowi" nie byli w stanie przebić tego muru. W 73. minucie w miejsce Jose Kante pojawił się Kasper Hämäläinen. Chwilę później Fin miał doskonałą okazję by wyrównać, jednak kolejny raz bardzo spisał się Steinbors. Była to jedna z najlepszych okazji dla Legii w drugich 45 minutach. 

Jeszcze na dziesięć minut przed końcem murawę opuścił Andriy Bogdanov, którego zastąpił Dawid Sołdecki. Podopieczni Smółki bardziej byli nastawieni na błędy mistrza Polski. W Legii na boisku pojawił się jeszcze Dominik Nagy, który zmienił Sebastiana Szymańskiego. W 88. minucie Gdynianie dokonali jeszcze jednej zmiany. Zszedł zmęczony Luka Zarandia, zastąpił go Tadeusz Socha.

REKLAMA

"Arkowcy" w dużej mierze skupili się na grze obronnej co ostatecznie przyniosło im sukces. Po raz drugi z rzędu zdobyli Superpuchar Polski. Tym samym Arka jako trzecia drużyna w historii wywalczyła to trofeum dwa razy z rzędu obok Amiki Wronki (1998, 1999) oraz Lecha Poznań (2015, 2016).


Superpuchar Polski:

Legia Warszawa - Arka Gdynia 2:3 (2:3) 

Bramki: dla Legii - Andriy Bogdanov (samobój) - 2, Chris Philipps - 30 | dla Arki: Luka Zarandia - 19, Andriy Bogdanov - 38, Michał Janota - 45+3

Składy:

Legia: 

REKLAMA


Arka:


(mb), PolskieRadio.pl, IAR  

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej