Publicyści o położeniu opozycji przed wyborami samorządowymi

Platforma Obywatelska wycofała poparcie dla Kazimierza Michała Ujazdowskiego w wyborach na prezydenta Wrocławia. Poinformował o tym szef PO, Grzegorz Schetyna. Nowego kandydata w ramach Koalicji Obywatelskiej ma wyznaczyć Nowoczesna. O położeniu opozycji przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi dyskutowali w Debacie Poranka Polskiego Radia 24 Edyta Hołdyńska (Sieci), Jakub Kapiszewski (Dziennik Gazeta Prawna) i Tomasz Walczak (Super Express).

2018-07-26, 09:37

Publicyści o położeniu opozycji przed wyborami samorządowymi

Posłuchaj

26.07.18 Publicyści o sytuacji w opozycji cz. 1
+
Dodaj do playlisty

Jeszcze cztery tygodnie temu Grzegorz Schetyna przekonywał, że stolica Dolnego Śląska potrzebuje polityka właśnie formatu Kazimierza Michała Ujazdowskiego i nie ma mowy o zmianie kandydata. Teraz szef PO zapowiada dalszą współpracę z Kazimierzem Ujazdowskim, ale w gabinecie cieni. Grzegorz Schetyna mówił też, że "Kazimierz Ujazdowski nie był w stanie zbudować koalicji wokół swojej osoby jako kandydata w wyborach na prezydenta Wrocławia".

- To jasny sygnał dla koalicjantów, że nie warto ufać Grzegorzowi Schetynie - mówiła Edyta Hołdyńska. - Najpierw szumnie zapowiadano start kandydata we Wrocławiu, a za chwile wycofano jego poparcie. To również niedobry sygnał dla Rafała Trzaskowskiego, ale nie spodziewam się powtórki sytuacji. Były plotki, że być może zastąpi go Paweł Rabiej, ale Grzegorz Schetyna nie pozwoli, by w Warszawie koalicję reprezentował ktoś z Nowoczesnej. Rafał Trzaskowski będzie kandydatem pomimo przestróg, nawet ze strony liberalnych mediów, że powinien wziąć się do roboty i przestać występować w roli panicza, któremu należy się wygrana w Warszawie - dodała.

Tomasz Walczak zauważył, że Kazimierz Ujazdowski był problematycznym kandydatem dla Platformy Obywatelskiej, ze względu na swoje poglądy i przeszłość polityczną w PiS. - Dla liberalnego elektoratu, stanowiącego trzon wyborców PO, Ujazdowski był postacią kontrowersyjną. To było dla nich nie do przyjęcia. Grzegorz Schetyna zapowiadał kiedyś rzucenie konserwatywnej kotwicy i plan ten realizował. Politycy PO i Nowoczesnej tłumaczą, że kiedy ogłaszano kandydaturę Ujazdowskiego, to tzw. Koalicja Obywatelska miała inną rolę. Dzisiaj idą ku zjednoczeniu obu partii i trzeba coś oddać koalicjantowi. Prawdopodobnie Nowoczesna wskaże Jacka Sutryka, uważanego za człowieka Rafała Dutkiewicza. I to jest zadziwiające, bo Grzegorz Schetyna nie żyje w najlepszych relacjach z obecnym prezydentem Wrocławia. Pod tym względem będzie to wyglądało źle dla szefa PO - tłumaczył.

Jakub Kapiszewski zastanawiał się, czy decyzja Grzegorza Schetyny to daleko idący plan PO, związany z kolejnymi wyborami. - Jeżeli prawdziwa jest teza, że wybory wygrywa się w centrum, to trzeba iść do nich szeroką ławą. PO nawet w ostatnich wyborach dopuszczała na listy do Senatu polityków lewicy, przykładem może być Grzegorz Napieralski. Teraz pozbawiono szansy na start w wyborach samorządowych człowieka, który jest politykiem nietypowym, bo nie pasuje ani do PiS, ani do PO. Jest gdzieś pośrodku. Ktoś taki mógłby być naturalnym kandydatem do budowania, istniejącego już przecież w PO, skrzydła konserwatywnego - dodał.

REKLAMA

Publicyści mówili również o decyzji Senatu ws. referendum konstytucyjnego, a także pomocy dla rolników.

Więcej w nagraniu audycji.

Gospodarzem debaty była Eliza Olczyk.

PAP/PR24/IAR/DK

REKLAMA

____________________ 

Data emisji: 26.07.2018

Godzina emisji: 08:06

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej