Wielka Brytania: lider laburzystów zapowiada walkę z antysemityzmem w swej partii
Brytyjska Partia Pracy zamierza wykorzenić antysemityzm wśród swoich przedstawicieli i wraz ze społecznością żydowską pracować nad odbudową jej zaufania - oświadczył w niedzielę przywódca laburzystów Jeremy Corbyn, odpowiadając na zarzuty w tej sprawie. W opublikowanym w internecie nagraniu wideo Corbyn ocenił, że "antysemityzm jest prawdziwym problemem" dla Partii Pracy.
2018-08-05, 19:29
- Kto twierdzi, że problem nie istnieje, sam się do niego przyczynia - podkreślił. Corbyn przyznał, że antysemickie wyzwiska zamieszczane przez członków partii w mediach społecznościowych były karane z opóźnieniem. - Wykorzenienie antysemityzmu z ugrupowania na dobre oraz pracowanie wraz ze społecznością żydowską na rzecz odbudowy zaufania to kluczowe priorytety - dodał.
- W Partii Pracy nie ma miejsca dla osób z antysemickimi poglądami - zadeklarował Corbyn. Jak powiedział, liczba antysemickich incydentów z udziałem członków ugrupowania w ciągu ostatnich trzech latach wyniosła mniej niż 0,1 proc. na ponad 500 tys. przedstawicieli, jednak "nawet jedna taka osoba to o jedną za dużo".
Wiceszef laburzystów Tom Watson powiedział wcześniej, że partia będzie skazana na "wieczny wstyd", jeśli nie stawi czoła problemowi antysemityzmu w swoich szeregach.
Kilka dni temu trzy żydowskie gazety wydawane w Wielkiej Brytanii wyraziły ubolewanie z powodu antysemityzmu w Partii Pracy i zamieściły na pierwszych stronach ten sam tytuł: "W jedności nasza siła".
Laburzyści niechętni Izraelowi?
W połowie lipca Partię Pracy o antysemityzm i "bezprecedensową pogardę" wobec brytyjskiej społeczności żydowskiej oskarżyło we wspólnym liście ponad 60 brytyjskich rabinów z różnych nurtów judaizmu. Powodem był fakt, że ugrupowanie Corbyna odmówiło przyjęcia w całości definicji antysemityzmu według Międzynarodowego Sojuszu na rzecz Pamięci o Holokauście (IHRA).
W wewnątrzpartyjnej debacie laburzyści uznali, że definicja IHRA jest zbyt szeroka i ograniczyłaby im możliwość krytykowania Izraela. Wytyczną IHRA przyjęła między innymi rządząca w Wielkiej Brytanii Partia Konserwatywna, ministerstwa i instytucje rządowe, prokuratura i ponad 100 przedstawicielstw władz lokalnych.
Corbyn i jego bliscy współpracownicy od miesięcy zmagają się z zarzutami o antysemityzm, m.in. ze względu na jawne sympatie propalestyńskie i krytykowanie działań Izraela. Zwolennicy Corbyna tłumaczyli, że krytyka dotyczy jedynie państwa Izrael, a nie Żydów.
Wiosną żydowskie organizacje urządziły protest przeciwko Corbynowi przed parlamentem w Londynie. Pod koniec czerwca lider Partii Pracy napisał na Twitterze, że laburzystowski rząd Wielkiej Brytanii uznałby Palestynę za państwo, ponieważ jest to krok ku rzeczywistej realizacji tak zwanego rozwiązania dwupaństwowego w konflikcie izraelsko-palestyńskim.
msze
REKLAMA