Protesty komunistów przeciw reformie emerytur. Na niektórych żądano nawet dymisji Putina
2 września w Moskwie i w innych miastach Rosji miały miejsce demonstracje przeciwko zmianom w systemie emerytalnym. Zorganizowała je Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej. Brały w nich udział tysiące ludzi.
2018-09-02, 17:27
O protestach pisze m.in. portal Meduza. Akcja w Moskwie na prospekcie Andrieja Sacharowa zgromadziła według policji 6 tysięcy osób, a według partii komunistycznej 100 tysięcy ludzi. Zebrani na demonstracji komunistów trzymali takie transparenty ”Precz z władzą kapitału”, ”Precz z ustrojem burżuazyjnym”, ”Cala władza dla robotników”. Widać było portrety Józefa Stalina i Włodzimierza Lenina. Przemawiał szef partii komunistycznej Giennadij Ziuganow. Jak przypomina portal Meduza, komuniści nalegają, by w sprawie reformy emerytalnej przeprowadzono referendum.
W Moskwie odbył się też mityng partii Sprawiedliwa Rosja przeciw reformie emerytur, według mediów zatrzymano jedną osobę.
Oprócz tego demonstracje zorganizowane przez komunistów miały miejsce w Jekaterynburgu i w Lipiecku, a także w Petersburgu, Kazaniu, Samarze, Rostowie nad Donem, Władywostoku, Nowosybirsku. Według niezależnych mediów na niektórych z nich wzywano do dymisji rządu i prezydenta.
Na 9 września, kiedy to w Moskwie mają się odbyć wybory mera, a w całej Rosji planowany jest szereg wyborów wyborów lokalnych, demonstrację opozycji demokratycznej przeciwko zmianom systemu emerytalnego zapowiedział Aleksiej Nawalny. On sam nie będzie mógł wziąć w niej udziału, gdyż pod koniec sierpnia został aresztowany na 30 dni.
REKLAMA
Rządowy projekt zmian w emeryturach zakłada m.in. stopniowe podniesienie wieku emerytalnego o pięć lat dla kobiet do 60, dla mężczyzn do 65 roku życia. Podczas niedawnego telewizyjnego orędzia prezydent Rosji złagodził nieco założenia planu (pierwotnie kobiety miały pracować do 63 roku życia), wprowadził też pewne ulgi. Stwierdził jednocześnie, że zmiany są konieczne.
Szacuje się, że 90 procent mieszkańców Rosji jest przeciwko zmianom w systemie emerytalnym.
***
Agnieszka Marcela Kamińska / PolskieRadio24.pl
REKLAMA
REKLAMA