Tenis stołowy: Zbigniew Nęcek wierzy w kwalifikacje olimpijskie polskich zawodniczek

Zbigniew Nęcek od 3 września ponownie pełni funkcję trenera reprezentacji Polski tenisistek stołowych. Szkoleniowiec prowadzi "Biało-czerwone" już po raz trzeci. Wcześniej pracował z kadrą w latach 1991-92 oraz w 2009 roku. Na co dzień jest trenerem Siarki Tarnobrzeg. W rozmowie z Piotrem Sochą Zbigniew Nęcek opowiedział o wyzwaniach, które go czekają.

2018-09-05, 10:53

Tenis stołowy: Zbigniew Nęcek wierzy w kwalifikacje olimpijskie polskich zawodniczek

Posłuchaj

W rozmowie z Piotrem Sochą Zbigniew Nęcek opowiedział o wyzwaniach, które go czekają. (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Nęcek zdaje sobie sprawę, że najważniejszym celem jego pracy będzie zakwalifikowanie się na igrzyska olimpijskie, które w 2020 roku odbędą się w Tokio.

- Po raz trzeci obejmuję funkcję trenera kadry narodowej seniorek. To funkcja związana przede wszystkim z przygotowaniem do igrzysk olimpijskich w Tokio - przyznał - Nie będzie łatwo uzyskać na nie kwalifikację, dlatego już przygotowujemy plan dla najlepszych polskich zawodniczek. Dla naszej dyscypliny jest bardzo ważne, by mieć reprezentantów na igrzyskach. Dlatego jest to głównym celem i powodem, dla którego podjąłem się tej pracy po raz trzeci - zaznaczył.

Trener zdaje sobie sprawę, iż zmieniony system kwalfikacyjny sprawia, że zawodniczki w najwyższej formie będą musiały być od początku 2020 roku. Największe nadzieje wiąże ze swoją podopieczną z Tarnobrzega - Li Qian.

REKLAMA

- Zmieniono system kwalifikacji olimpijskich. Trzeba być bardzo dobrze przygotowanym w 2020 roku, gdy rozpocznie się system kwalifikacji. Li Qian również musi pracować nad formą, ale jej 28. miejsce na liście światowej oraz klasa sportowa dają nadzieję, że ta zawodniczka zdobędzie kwalifikację - przyznał Nęcek, który liczy też na start drużyny - Natomiast drużyna, poza Li Qian także Natalia Partyka, Katarzyna Grzybowska-Franc czy Natalia Bajor, musi być gotowa na styczeń 2020 - przypomniał.

Co przede wszystkim zmieniło się w systemie kwalifikacji na igrzyska?

- Kiedyś liczył się przede wszystkim ranking światowy i ten dałby kwalifikację Li Qian oraz Natalii Partyce. Natomiast teraz kwalifikacje zaczną się od turnieju drużynowego w styczniu 2020 roku - zauważył szkoleniowiec.

Nęcek wie, że nie łatwo będzie mu łączyć obowiązki w kadrze narodowej z tymi związanymi z pracą w Siarce. Jest jednak pewien, że sobie poradzi. Uważa też, że reprezentantki powinny częściej odwiedzać Azję, gdzie poziom tej dyscypliny jest najwyższy.

REKLAMA

- Mam nadzieję, że ta współpraca będzie dobra. Mam swoje plany. Wiem, co szkoleniowo musimy zrobić. Trzeba wrócić do kontaktów z Azją. Do 2020 roku musimy zrealizować kilka zgrupowań w Azji i zbudować tam formę, która pozwoli nam uzyskać olimpijską kwalifikację - zaznaczył.

Na koniec trener zaznaczył, iż poziom tenisa stołowego w wielu krajach poszedł znacząco do przodu i o kwalifikację, zarówno w drużynie, jak i indywidualną, będzie trzeba się mocno postarać.

- Konkurencja nie śpi. Drużyny powstają na wysokim poziomie. Tenis stołowy rozwinął się w wielu krajach, nie tylko w Azji. Aby wywalczyć kwalifikację trzeba być w bardzo dobrej formie sportowej. Sam ranking nie wystarczy - zakończył Nęcek.

pm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej