Skandal w play-off żużlowej PGE Ekstraligi? Jest postępowanie w sprawie meczu we Wrocławiu

Półfinałowe starcie Betard Sparty z Fogo Unią Leszno w półfinale play-off żużlowej PGE Ekstraligi wzbudziło mnóstwo kontrowersji. Zawodnicy musieli startować bez taśmy - teraz sprawą zdecydowała się zajmą się władze ligi.

2018-09-07, 13:08

Skandal w play-off żużlowej PGE Ekstraligi? Jest postępowanie w sprawie meczu we Wrocławiu
Czterech Polaków pojedzie w przyszłorocznym Speedway Grand Prix. Foto: polskizuzel.pl

Betard Sparta przegrała pierwszy półfinałowy mecz 42:48, to jednak nie wynik wywołał najwięcej emocji, a wydarzenia pozasportowe. Sędziowie nie mogli korzystać do startów taśmy i zostali zmuszeni do tego, by dalszą część zawodów odbywała się na zielone światło.

Ta niecodzienna sytuacja spowodowała, że błyskawicznie pojawiły się spekulacje, że gospodarze mieli trenować pod właśnie taki wariant, a całe zajście nie było przypadkiem.

PGE Ekstraliga zapowiedziała, że rozpoczyna postępowanie dotyczące tego meczu.

REKLAMA

Warto dodać, że do awarii doszło w momencie, w którym goście wygrali dwa starty z rzędu i zaczęli uciekać rywalom. Trener zespołu z Leszna przypomniał, że podobna sytuacja miała miejsce w kwietniu tego roku, usterka dotyczyła wtedy band. Ekipa Fogo narzekała też, że nie miała wstępu do parku maszyn przed godziną 16.

Oskarżenia na pewno podgrzeją temperaturę przed rewanżem, do którego dojdzie w niedzielę.

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej