Rosyjskie media: demonstracje w całym kraju, ponad 800 osób zatrzymanych
Na odbywających się w wielu miastach Rosji demonstracjach przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego policja zatrzymała 839 osób - podały w niedzielę wieczorem niezależne media. Według tych danych ponad 350 osób zatrzymano w Petersburgu.
2018-09-09, 21:31
Posłuchaj
Policja podała znacznie niższą liczbę zatrzymanych w Petersburgu - około 100 - podczas gdy media relacjonujące przebieg demonstracji szacowały liczbę zatrzymanych na 500.
Protesty, do których wezwał opozycjonista Aleksiej Nawalny, odbyły się w niedzielę w około 90 miastach Rosji. W wielu z nich władze nie wydały zgody na zgromadzenia. Takiej zgody nie uzyskały demonstracje w Moskwie i w Petersburgu. W tym ostatnim mieście policja od razu po rozpoczęciu protestu zaczęła zatrzymywać jego uczestników, szczególnie tych, którzy trzymali plakaty krytykujące prezydenta Władimira Putina.
Dane o 839 zatrzymanych osobach podała organizacja OWD-Info, monitorująca zatrzymania w Rosji. Zgodnie z jej szacunkami w Petersburgu policja zatrzymała 354 osoby. W Jekaterynburgu na komisariaty trafiło 129 osób, w Moskwie - 36. Dane z Kazania, Permu, Omska i Krasnodaru wskazują, że łącznie w tych czterech miastach zatrzymanych zostało ponad 160 osób.
Policja używała przemocy wobec demonstrantów. W Petersburgu wolontariuszka sztabu Aleksieja Nawalnego trafiła po zatrzymaniu do szpitala z powodu zerwanego więzadła ręki. W Rostowie nad Donem koordynator tamtejszego sztabu ma złamane żebra. W Moskwie policjanci użyli pałek. Niemniej w stolicy Rosji wobec jednego z demonstrantów wszczęta została sprawa karna dotycząca przemocy wobec funkcjonariusza policji.
Politolog Stanisław Biełkowski ocenił w radiu Echo Moskwy, że brutalne rozpędzanie demonstracji opozycji ma charakter systemowy i ta tendencja będzie się nasilać.
Brak dokładnych danych o liczebności niedzielnych protestów. W Moskwie media oszacowały liczbę demonstrantów na 2-2,5 tys. Dane dziennika "Kommiersant" z 20 miast mówią o łącznie 8600 osobach, które uczestniczyły tam w manifestacjach.
REKLAMA
W wielu regionach Rosji zwołane przez Nawalnego protesty zbiegły się z przeprowadzonymi w niedzielę wyborami regionalnymi i lokalnymi.
Od czasu ogłoszenia przez rząd Rosji w połowie czerwca niepopularnej decyzji o podniesieniu wieku emerytalnego w kraju odbyło się wiele protestów i pikiet. Z sondażu niezależnego ośrodka Centrum Lewady wynika, że ok. 90 proc. Rosjan jest przeciwnych podniesieniu wieku emerytalnego.
![](http://static.prsa.pl/images/32410454-4039-409a-805a-c352c232062a.jpg)
![](http://static.prsa.pl/images/07d514c9-7915-4c9e-b104-26256f91fca2.jpg)
![](http://static.prsa.pl/images/ecd7b6fc-21aa-4da4-ad19-8df31f16be16.jpg)
![](http://static.prsa.pl/images/c561ab31-9655-4de7-b5a6-b46efa990334.jpg)
![](http://static.prsa.pl/images/9a1a6196-e1f6-4767-93d5-8367daa2e4f0.jpg)
![](http://static.prsa.pl/images/b8c73123-de1d-461e-9bad-1ce6bd9013f6.jpg)
![](http://static.prsa.pl/images/5162a447-87f3-4848-b882-174515254bd0.jpg)
![](http://static.prsa.pl/images/d04fc997-267d-4f20-9d76-d237aa38f06e.jpg)
![](http://static.prsa.pl/images/6b17afb8-c807-41a4-9d03-15aa410fcad6.jpg)
![](http://static.prsa.pl/images/75fc9864-80ce-4095-8170-7cb435f66d96.jpg)
tjak
REKLAMA