Podejrzani o próbę zamordowania Skripala zaprosili do pokoju prostytutkę? Jest relacja świadka
Do nowej relacji z pobytu w Wielkiej Brytanii Aleksandra Pietrowa i Rusłana Boszirowa, podejrzanych o próbę zamordowania Siergieja Skripala dotarł dziennik "The Sun". Świadek twierdzi, że domniemani agenci GRU zaprosili do hotelu prostytutkę, a z ich pokoju miał się wydostawać zapach palonej marihuany.
2018-09-16, 16:09
Jak podał niedzielny "The Sun", Pietrow i Boszirow po przylocie do Wielkiej Brytanii zatrzymali się w dwugwiazdkowym City Stay Hotel we wschodnim Londynie, w dzielnicy Bow.
Dziennikarze dotarli do gościa hotelu. Według jego relacji Rosjanie zaprosili do pokoju prostytutkę, a z pokoju przez nich zajmowanego miały dochodzić odgłosy "hałaśliwego seksu".
Zdaniem gościa hotelu, do którego dotarli dziennikarze, Rosjanie zaprosili do pokoju prostytutkę. Miały z niego dochodzić odgłosy "hałaśliwego seksu".
– Czułem zapach trawki dochodzący z ich pokoju. Tego zapachu nie da się z niczym pomylić. To musiało być około godz. 7 wieczorem. Później dołączyła do nich kobieta, najpewniej prostytutka. Uprawiali seks i hałasowali przy tym przez dłuższy czas. To zdecydowanie była kobieta, raczej nie uprawiali seksu ze sobą – powiedział świadek.
REKLAMA
Jak dodał, następnego dnia Rosjanie mieli się wdać w kłótnię z obsługą hotelu. Potem pojechali do Salisbury, gdzie doszło do próby zamordowania podwójnego szpiega Siergieja Skripala i jego córki.
Niedawno Pietrow i Boszirow w rosyjskiej telewizji Russia Today przekonywali, że przylecieli z Rosji 3 tys. km, żeby zobaczyć słynną katedrę w Salisbury z jej wieżą i starym zegarem.
bartos/The Sun
REKLAMA