Komisja ds. VAT. Witold Modzelewski: skala problemu jest zatrważająca
- Luka podatkowa w latach 2007-2015 bardzo rosła, to jest poza sporem - powiedział podczas zeznań przed komisją ds. wyłudzeń VAT prof. Witold Modzelewski. Jak dodał, straty liczone są w setkach miliardów złotych.
2018-09-18, 11:11
Posłuchaj
W Sejmie rozpoczęło się pierwsze przesłuchanie przed komisją śledczą ds. VAT. Świadkiem wezwanym przed komisję jest prof. Witold Modzelewski, ekspert, doradca podatkowy, były wiceminister finansów i autor pierwszej ustawy o VAT.
Przewodniczący komisji Marcin Horała (PiS) pytał, czy skala badanych nieprawidłowości dot. wyłudzeń VAT była w latach 2007-2015 zdaniem świadka wyjątkowo duża. Modzelewski przyznał, że "w okresie, którym zajmuje się komisja, wielkość różnicy zwanej luką podatkową bardzo rosła, to fakt jest poza sporem". Dodał, że szacowali to zarówno eksperci niezależni, jak i eksperci zainteresowani.
- Jeżeli badamy to, co jest stratą, bo ta strata jest obiektywna i te straty liczymy w setkach już miliardów złotych w tym okresie, w tym o którym mówimy - mówił. Jak dodał, "skala problemu jest zatrważająca".
Prof. Modzelewski mówił m.in. o liczeniu luki podatkowej. - My stosowaliśmy - mówię o mojej skromnej osobie i o ekspertach, których reprezentuję - zasadę dość prostą, tzn. porównanie dynamiki dochodów nominalnych i stopę, czyli udział dochodów w PKB. To dość niesporne metody i dość czytelne i transparentne. To, co nastąpiło w tym okresie, tzn. nie tylko bardzo szybki przyrost tak pojmowanej (...) luki podatkowej, ale przede wszystkim spadek dochodów, (...) w relacji do PKB - powiedział Modzelewski.
Jego zdaniem spadek ten był bezzasadny, dotyczył nie tylko dochodów w relacji do PKB, ale nastąpił także spadek nominalny. - To było w roku 2009. Projekt budżetu państwa zakładał dochody z VAT, dochody budżetowe realne na poziomie 119 mld zł, natomiast potem zmieniono budżet i wykonanie było 99 mld zł. Różnica 20 mld zł jest bardzo duża - ocenił Modzelewski.
- Oczywiście tłumaczono, że wtedy był kryzys i kryzys akurat dotyczył VAT, a nie gospodarki. To jest w ogóle bardzo ciekawy sposób rozumowania. Nie spadł PKB, ale dochody budżetowe spadły. Ciekawe dlaczego? Ale oczywiście nie kryzys tu był decydujący, ale to, co się działo wtedy w tym podatku - tłumaczył ekspert.
- Właśnie wtedy pojawiły się, narastały te zjawiska patologiczne, które spowodowały, że jesteśmy biedniejsi, jako zbiorowość, jako nasza ojczyzna, o kilkaset miliardów złotych - powiedział Modzelewski.
Jego zdaniem ten problem jest bezsporny i trzeba tylko wyjaśnić, dlaczego tak się stało. - Jeżeli będę mógł wysokiej komisji w tej sprawie w czymś pomóc, to postaram się to zrobić zadeklarował prof. Modzelewski.
REKLAMA
Komisja nie zgodziła się na wniosek posła PO Zbigniewa Konwińskiego, który prosił o zwrócenie się do Państwowej Komisji Wyborczej o przekazanie dokumentów w postaci faktur i umów wystawionych PiS w latach 2010-2017 przez Witolda Modzelewskiego i jego kancelarię dot. ekspertyz, analiz i projektów aktów prawnych. Modzelewski podczas zeznań odniósł się do wniosku Konwińskiego stwierdzając, że "nie są to żadne tajemnice".
Były wiceminister finansów
Profesor Modzelewski jest jednym ze współtwórców systemu podatkowego obowiązującego w Polsce. W latach 1992-1996 pełnił funkcję wiceministra finansów. Prof. Modzelewski od dawna przekonuje, że niekorzystne dla państwa zapisy w prawie podatkowym, które doprowadziły do ogromnych wyłudzeń podatku VAT, to nie jest efekt niewiedzy czy nieudolności, tylko złej woli.
Uważa też, że wręcz "stworzono prawo tak, by stało się one źródłem zarobku dla kogoś". Przypomina też, że za ustawę o VAT, która sprzyjała unikaniu płacenia podatków i wyłudzaniu zwrotów odpowiada minister finansów. Jego zdaniem już w 2004 roku można było wprowadzić instrumenty, które zapobiegłyby nadużyciom.
Reakcja na analizy
Wiceprzewodniczący komisji Kazimierz Smoliński z Prawa i Sprawiedliwości przed posiedzeniem wskazał, że profesor wielokrotnie kierował do organów władzy różnego rodzaju analizy dotyczące podatku, dlatego komisja będzie chciała dowiedzieć się z jaką spotkały się one reakcją. Polityk PiS oczekuje, że świadek podzieli się też wiedzą na temat ustawy o VAT.
REKLAMA
Natomiast w ocenie Mirosława Pampucha z Nowoczesnej, na obecnym etapie prac komisji, przesłuchanie świadka jest przedwczesne, ponieważ jeszcze nie wpłynęły do niej dokumenty o której wnioskowała. Dlatego jego zdaniem trudno będzie zadawać mu pytania, tym bardziej, że nie brał on udziału w pracach rządu, którego działania bada komisja. Poseł Nowoczesnej zapowiedział, że zapyta profesora m.in. o definicję luki vatowskiej.
Zbadać zaniedbania i zaniechania
Komisja ds. VAT została powołana w lipcu. Jej celem jest zbadanie problemu ściągalności tego podatku w czasach rządów koalicji PO-PSL. Z danych ministerstwa finansów wynika, że w latach 2007-2015 luka VAT wyniosła co najmniej 250 mld złotych.
Zgodnie z uchwałą Sejmu powołującą komisję, jej prace mają odnosić się w szczególności do działań, zaniedbań i zaniechań m.in. członków rządu, "w szczególności ministra właściwego do spraw budżetu, finansów publicznych i instytucji finansowych, i podległych im funkcjonariuszy publicznych". Wskazano również na prezesa Najwyższej Izby Kontroli i podległych mu funkcjonariuszy publicznych, prokuraturę oraz organy powołane do ścigania przestępstw, "w szczególności Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Komendanta Głównego Policji i podległych im funkcjonariuszy publicznych".
fc
REKLAMA
REKLAMA