Liga Mistrzów: czerwona kartka Cristiano Ronaldo rozpętała burzę. "Chcą go zniszczyć"

Nie milkną echa czerwonej kartki, jaką gwiazdor Juventusu Cristiano Ronaldo otrzymał podczas meczu turyńskiego klubu w ramach Ligi Mistrzów z Valencią. Emocji nie kryła siostra piłkarza, która w mediach społecznościowych napisała, że decyzja sędziego Felixa Brycha jest "wstydem". Trener Juventusu - Massimiliano Allegri stwierdził natomiast, iż takich sytuacji dałoby się uniknąć, gdyby podczas meczów Ligi Mistrzów wprowadzono system wideoweryfikacji (VAR). 

2018-09-20, 13:26

Liga Mistrzów: czerwona kartka Cristiano Ronaldo rozpętała burzę. "Chcą go zniszczyć"

Koledzy słynnego Portugalczyka, mimo gry w osłabieniu, poradzili sobie z Valencią. Wiele kontrowersji wzbudziło jednak samo wykluczenie zawodnika przez niemieckiego arbitra. Ronaldo starł się z obrońcą gospodarzy Jeisonem Murillo. Gdy Kolumbijczyk upadł, pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki lekko pociągnął go za włosy. Wydawało się, że coś mu powiedział. Sędzia bramkowy dał sygnał Brychowi, a ten, po krótkiej naradzie, wyciągnął czerwoną kartkę. 

Ronaldo gorąco protestował, a z boiska schodził, mając łzy w oczach. Według włoskich mediów, w przerwie meczu z Brychem rozmawiać próbował były gwiazdor Juventusu, a obecnie wiceprezydent turyńskiego klubu Pavel Nedved. Arbiter zignorował jednak protesty Czecha. 

Warto zauważyć, że była to pierwsza czerwona kartka znakomitego zawodnika w jego 154. meczu w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Decyzję niemieckiego arbitra skrytykowała siostra piłkarza. 

"
Wyświetl ten post na Instagramie.

Vergonha no futebol ....será feita justiça ....querem destruir o meu irmão mas Deus nunca dorme ... Vergonhoso ....#respeitemofutebol

Post udostępniony przez Katia Aveiro (@katiaaveirooficial)

REKLAMA

Pracę arbitra skrytykował także szkoleniowiec Juventusu - Massimiliano Allegri. Zdaniem Włocha, w Lidze Mistrzów powinno się wprowadzić system wideoweryfikacji (VAR), który jest używany w czołowych europejskich ligach krajowych.

- Wtedy uniknęlibyśmy tego, co się dało - powiedział Allegri. 

Juventus pokonał Valencię 2:0 po dwóch bramkach Miralema Pjanicia z rzutów karnych. Do zwycięstwa mocno przyczynił się także Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz w doliczonym czasie drugiej połowy obronił bowiem rzut karny wykonywany przez Daniego Parejo. 

pm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej