Inflacja w tym roku w ryzach, ale przyszły rok niepewny. Przez ceny ropy i energii

Posłuchaj

O wzroście cen, spadku bezrobocia, finansach studentów rozmawiano w audycji Rządy Pieniądza Polskiego Radia 24.(Cz. 1)/Anna Grabowska, Polskie Radio

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jak wynika z szybkiego szacunku GUS, we wrześniu ceny konsumpcyjne wzrosły o 1,8 proc. w stosunku do września 2017 r. i o 0,2 proc. do sierpnia obecnego roku.

Najbardziej zdrożało paliwo

Najbardziej w ciągu ostatnich 12 zdrożało paliwo – aż o 12 procent.

Czy to oznacza, że przełoży się to na wzrosty cen żywności, która też zdrożała więcej niż średnia – bo o 2,3 proc. rok do roku?

Tegoroczny wzrost cen we wrześniu mniejszy od ubiegłorocznego

Roman Przasnyski, Gerda Broker

podkreśla tegoroczny spadek dynamiki wzrostu cen w stosunku do września ubiegłego roku.

− To wynika z wysokiej bazy odniesienia w ubiegłym roku, gdy na jesieni i w końcówce roku mieliśmy do czynienia z dużym nasileniem inflacji, wynoszącym w listopadzie nawet 2,5 procent, mówi.

Najbardziej zdrożała żywność oraz paliwa

I zwraca uwagę na dwie grupy towarów których ceny rosną – to żywność, a wśród nich mleko i przetwory mleczne, drób, warzywa oraz ropa naftowa.

− Drugim elementem wpływającym na wzrost inflacji jest drożejąca ropa naftowa, która zdrożała wciągu roku o ponad 55 proc., do 85 dolarów za baryłkę, mówi gość PR24.

Co dalej z inflacją – przyszłość nie jest już taka różowa

Mariusz Adamiak z PKO BP ocenia, że mamy do czynienia z bardzo umiarkowaną inflacją, zresztą poniżej celu inflacyjnego, tyle że przyszłość nie jawi się  już w tak różowych barwach.

Niepewność związana z cenami paliw oraz energii

− Są dwa elementy, które wprowadzają niepewność – to ceny ropy naftowej oraz walka koncernów energetycznych o wzrost cen energii elektrycznej, tłumaczy ekonomista.

W przyszłym roku wzrost cen energii elektrycznej i ropa po 100 dolarów za baryłkę?

− Niewykluczone, że w przyszłym roku ceny energii wzrosną, zarówno dla gospodarstw domowych jak i firm. Do tego dochodzi sytuacja na rynku ropy, gdzie za miesiąc mają być wprowadzone przez USA sankcje na Iran, obserwujemy rozpad ekonomiczny Wenezueli, niepewność w Iraku, co może ograniczyć podaż ropy na świecie, mówi ekonomista.

To może sprawić, dodaje, że możemy mieć do czynienia w przyszłym roku ze wzrostem cen ropy do 100 dolarów za baryłkę.

W następnych latach inflacja w Polsce zależna głównie od czynników zewnętrznych: ceny ropy, dolara

Przemysław Kwiecień z X-Trade Brokers, podkreśla, że w ciągu najbliższych 2-3 lat największe znaczenie dla inflacji w Polsce będą miały czynniki zewnętrzne.

− Czynniki wewnętrzne mają na ogół znaczenie w długim 5-10-letnim horyzoncie czasowym, ponadto obecnie polska gospodarka radzi sobie nieźle, bardzo stabilnie, stąd największe ryzyka są po zewnętrznej stronie, głównie ze strony cen ropy, przy drogim dolarze, mówi gość Polskiego Radia 24.

Droga Ropa i dolar to cios w polski eksport

I dodaje, że dla nas jest to bardzo niekorzystne zjawisko, tak bezpośrednio, jak i pośrednio, gdyż cała Europa Zachodnia, oprócz Norwegii, również cierpi z powodu wzrostu cen ropy.

A to sprawia, że ożywienie, z którym mamy do czynienia wynika głównie z niskich stóp procentowych, nie jest takie duże. Napływają już pierwsze dane o spadku zainteresowania naszym eksportem, mówi ekspert.

Anna Grabowska, jk