Po trzęsieniu ziemi i tsunami w Indonezji. Polska Akcja Humanitarna apeluje o wsparcie dla ofiar żywiołu
Aż 1,5 mln osób w Indonezji potrzebuje natychmiastowej pomocy po trzęsieniu ziemi i fali tsunami. Polska Akcja Humanitarna apeluje o wsparcie.
2018-10-03, 12:18
Na indonezyjskiej wyspie Sulawesi żywioł zabił ponad 1300 osób, a pod zawalonymi budynkami wciąż przebywają żywi ludzie. Setki tysięcy osób straciło cały swój dobytek. W najbardziej poszkodowanych rejonach Palu i Sigi ponad połowa budynków została zniszczona - tylko w Palu zwały ziemi pokryły 1700 domów wraz z mieszkańcami; dziesiątki tysięcy straciło dach nad głową.
W wyniku klęski żywiołowej zniszczeniu uległy także szpitale, a te z nich, które działają, są przepełnione i nie mogą przyjmować już więcej pacjentów. Ryzyko epidemii chorób potęgują uszkodzone systemy sanitarne oraz brak pomocy medycznej.
- Pierwsze dni udzielania pomocy są kluczowe dla ograniczenia skali katastrofy humanitarnej - zaznaczyła w komunikacie Polskiej Akcji Humanitarnej koordynatorka zespołu pomocy natychmiastowej Aleksandra Zabłocka. Wśród najpotrzebniejszych rzeczy wymieniła żywność, leki oraz dostęp do wody pitnej. Podkreśliła też, że skala potrzeb humanitarnych będzie rosła, a odbudowa wyspy po zniszczeniach potrwa wiele miesięcy.
- Bardzo istotne jest stałe udzielanie pomocy nawet wtedy, gdy pierwsze potrzeby mieszkańców zostaną już zaspokojone - dodała Aleksandra Zabłocka.
W prowizorycznych centrach ewakuacyjnych przebywa ponad 50 tys. osób, które musiały opuścić swoje domy. Jak wskazuje PAH, ratownicy wciąż nie dotarli do wszystkich zniszczonych kataklizmem terenów, w których może być aż 1,2 mln osób.
REKLAMA
Bilans ofiar po trzęsieniu ziemi i przejściu fal tsunami na indonezyjskiej wyspie Celebes wzrósł do co najmniej 1407 zabitych i ponad 2,5 tys. rannych - poinformowała w środę indonezyjska agencja ds. klęsk żywiołowych. Wcześniej mówiono o 1347 ofiarach śmiertelnych.
bb/dst/krap
REKLAMA