PKB 3,8 proc., inflacja 2,3 proc. Sejm o przyszłorocznym budżecie

W Sejmie trwa pierwsze czytanie projektu ustawy budżetowej na 2019 r., która dopuszcza deficyt w wysokości 28,5 mld zł. Przewidziano dziewięciogodzinną debatę.

2018-10-04, 11:53

PKB 3,8 proc., inflacja 2,3 proc. Sejm o przyszłorocznym budżecie
Przygotowując projekt budżetu na przyszły rok resort finansów założył, że PKB wzrośnie o 3,8 proc.Foto: Kancelaria Sejmu/Rafał Zambrzycki

Posłuchaj

Referująca w sejmie projekt budżetu na przyszły rok minister finansów Teresa Czerwińska stwierdziła, że jest to budżet dobry dla Polski. (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Główne założenia

Ministerstwo finansów przewiduje w projekcie, że dochody budżetu państwa wyniosą w przyszłym roku 387,6 mld zł, wydatki w kwocie 416,1 mld zł, co oznacza, że deficyt budżetu państwa będzie nie większy niż 28,5 mld zł. Natomiast deficyt sektora finansów publicznych (liczony według metodologii UE) ma wynieść 1,7 proc. PKB.

Przygotowując projekt resort finansów założył, że PKB w ujęciu realnym wzrośnie o 3,8 proc., średnioroczna inflacja wyniesie 2,3 proc., przeciętny roczny fundusz wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz emerytur i rent wzrośnie nominalnie o 6 proc., a konsumpcja prywatna będzie wyższa o 5,9 proc.

Utrzymać stabilność finansową

"Głównym celem polityki budżetowej prowadzonej przez rząd jest utrzymanie stabilności finansów publicznych przy jednoczesnym wspieraniu wzrostu gospodarczego oraz solidarnościowej polityki społecznej" - napisano w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu po przyjęciu projektu przez rząd pod koniec września. 

Zapewniono, że projekt budżetu na 2019 r. spełnia kryteria stabilizującej reguły wydatkowej oraz deficytu sektora finansów według metodyki unijnej niższego niż 3 proc. PKB.

Jubileuszowy budżet

Minister finansów Teresa Czerwińska wyraziła nadzieję, prezentując projekt ustawy budżetowej - że debata będzie rzeczowa i merytoryczna. Przypomniała, że to jubileuszowy, 250. budżet państwa.

REKLAMA

Jak mówiła minister, założenia projektu skonstruowano, biorąc pod uwagę najbardziej prawdopodobny scenariusz makroekonomiczny "z pewną dozą konserwatyzmu". "To powoduje, że jest realny, nawet w obliczu trudniejszych czasów oraz zmiany ryzyk w gospodarce światowej, które rysują się na horyzoncie" - mówiła Czerwińska.

Przypomniała, że kierunki rozwoju kraju wskazuje Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju, która postuluje "model oparty na wzroście inkluzywnym, zrównoważonym, zakładającym wzrost dochodów mieszkańców przy wzroście spójności w wymiarach społecznym, ekonomicznym, środowiskowym i terytorialnym". W to wpisuje się przyjazna wzrostowi polityka budżetowa prowadzona przez rząd - podkreśliła minister.

Bezpieczna równowaga

Minister mówiła, że jest przekonana, iż projekt znajduje bezpieczną równowagę między stabilnością finansów publicznych, potrzebami z oczekiwaniami zgłaszanymi przez społeczeństwo, jak i utrzymaniem wzrostu w długim terminie.

"Jak dotąd polityka ukierunkowana na utrzymanie właśnie takiej równowagi przynosi efekty" - mówiła minister finansów. 

REKLAMA

IAR/PAP, ak, NRG 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej