Podkarpacie: rowerzysta była tak pijany, że w alkomacie zabrakło skali
Rowerzysta zatrzymany przez policjantów w miejscowości Ślęzaki (Podkarpackie) był tak pijany, że mundurowym przy pomocy policyjnego alkomatu nie udało się zmierzyć stanu jego nietrzeźwości. W urządzeniu zabrakło skali.
2018-10-19, 12:43
Do zdarzenia doszło w środę ok. godz. 13. 40-letni mężczyzna jadący rowerem został zatrzymany przez policjantów z drogówki, ponieważ jechał tzw. "wężykiem". Po zatrzymaniu podjęto próbę ustalenia stanu jego nietrzeźwości. Niestety. - Badanie stanu trzeźwości bardzo zaskoczyło mundurowych. W organizmie mężczyzny było tyle alkoholu, że na przenośnym urządzeniu zabrakło skali - informują policjanci. - Konieczne było badanie na alkomacie stacjonarnym, znajdującym się na komendzie - dodają. Na miejscu okazało się, że mieszkaniec gminy Baranów Sandomierski miał aż 4,93 promila alkoholu.
Mężczyźnie grozi kara aresztu lub grzywny. Dodatkowo sąd będzie mógł orzec wobec niego zakaz kierowania rowerami na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
tjak
REKLAMA