Napastliwy napastnik znowu nabroił. Być albo nie być dla Duńczyka

I nie chodzi tym razem o skuteczność na boisku a regularność w łamaniu prawa. Tym razem zawodnik groził pistoletem przechodniowi na głownej stronie Kopenhagi i został aresztowany.

2018-10-23, 15:28

Napastliwy napastnik znowu nabroił. Być albo nie być dla Duńczyka
Nicki Bille. Foto: Przemysław Szyszka/lechpoznan.pl

Pół roku temu spędził miesiąc w więzieniu i zapłacił 3000 euro kary za nieobyczajne zachowanie i posiadanie narkotyków: piłkarz uprawiał seks oralny na jednej z ulic Monaco i miał przy sobie kokainę. Tym razem wymachiwał bronią i groził nią przechodniowi na głównym deptaku Kopenhagi.

W latach 2016-18 krnąbrny napastnik występował w Lechu Poznań, dla którego rozegrał 32 spotkania i strzelił 4 gole. W karierze grał reprezentował również barwy Rosenborga, Evian i Panoniosu. Jest trzykrotnym reprezentantem Danii, dla której barw strzelił jednego gola. Zanosi się jednak na solidną przerwę w karierze, gdz Lyngby BK, klub zawodnika, stracił cierpliwość i zapowiada surową reakcję:

- po poprzednich wyskokach dostał drugą szansę i nasze pełe poparcie, teraz miarka się przebrała. Zawodnik złamał wszelkie zasady i postąpił wbrew wartosciom klubu. Czekamy na kontakt z nim i jego agentem, żeby wyciagnąc surowe konsekwencje.

REKLAMA

Wygląda na to, że nosił wilk razy kilka...

HB

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej