Marsz Niepodległości będzie rozwiązany? "Role zostały rozpisane"
- Hanna Gronkiewicz-Waltz ma zamiar zdelegalizować Marsz Niepodległości. W wydarzeniu pewnie weźmie udział kilkadziesiąt osób z kontrowersyjnymi hasłami. Nawet jeśli ich zabraknie, to środowiska lewicowe uznają, że kontrowersyjny jest sam ONR i już tylko to wystarczy, by nazwać Marsz Niepodległości marszem faszystów - powiedział w Debacie Poranka Jecek Liziniewicz (Gazeta Polska Codziennie). Gośćmi Polskiego Radia 24 byli również Tomasz Żółciak (Dziennik Gazeta Prawna) i Mirosław Skowron (Super Express).
2018-11-06, 10:12
Posłuchaj
Ustępująca prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz w programie Tomasza Lisa zapowiedziała, że rozwiąże tegoroczny Marsz Niepodległości, jeśli "będzie jakiś element nienawiści, będą race". – Bez wahania rozwiążę tę manifestację i sama to podpiszę, nie pani Gawor – powiedziała.
Zdaniem Jacka Liziniewicza Hanna Gronkiewicz-Waltz nadaje znaczenia wydarzeniu i podgrzewa atmosferę. - Celem w domyśle może być wywołanie awantury. Okaże się, że z czystej przekory ludzie pójdą na Marsz Niepodległości - powiedział publicysta.
Mirosław Skowron uważa, że Marsz Niepodległości jest dziwnym fenomenem, a próba wywołania awantury się nie powiedzie. - Zapewne 90 proc. uczestników wydarzenia nie ma pojęcia, kto je organizuje. Dla nich liczy się fakt, że będzie to 11 listopada -
Natomiast Tomasz Żółciak zauważył, że sytuacja wokół Marszu Niepodległości staje się coraz bardziej napięta. - Proszę pamiętać, że Hanna Gronkiewicz-Waltz ma w tym momencie niewiele do stracenia. Ona moi że podjąć radykalną decyzję i odejść z przytupem - zaznaczył Żółciak.
REKLAMA
Więcej tematów w nagraniu.
Gospodarzem audycji była Dorota Kania.
------------------------------------
Data emisji: 6.11
Godzina emisji: 8.06
PR24/tj
REKLAMA
Polecane
REKLAMA