Liga Mistrzów: kto awansuje do 1/8 finału rozgrywek? Wraca Champions League

Już w 4. kolejce piłkarskiej Ligi Mistrzów osiem zespołów może sobie zagwarantować awans do 1/8 finału Pucharu Mistrzów. W najlepszej sytuacji są m.in. FC Barcelona, Juventus Turyn oraz Borussia Dortmund. 

2018-11-06, 13:20

Liga Mistrzów: kto awansuje do 1/8 finału rozgrywek? Wraca Champions League

Posłuchaj

Trudne zadanie włoskich klubów w Lidze Mistrzów - o szczegółach Piotr Kowalczuk (IAR)
+
Dodaj do playlisty

We wtorek i w środę zostanie rozegrana 4. kolejka Champions League. Aż osiem ekip może już wywalczyć awans do kolejnej fazy rozgrywek. W gronie drużyn, które mogą tego dokonać jest m.in. Borussia Dortmund z Łukaszem Piszczkiem, Juventus z Wojciechem Szczęsnym między słupkami jak również Bayern Monachium Roberta Lewandowskiego. 

W przypadku ekipy z Zagłębia Ruhry czy mistrza Włoch sytuacja wydaje się być komfortowa, gdyż oba zespoły mają komplet punktów. Stawkę uzupełnia również hiszpańska FC Barcelona, która w tej edycji Ligi Mistrzów jeszcze nie przegrała. Wymienione trio jako jedyne spośród 32 uczestników fazy grupowej mają po 9 punktów. 

Ciężkie zadanie czeka podopiecznych Luciena Favre'a, którzy na rewanż udadzą się na Wanda Metropolitano w Madrycie. Dwa tygodnie temu "Borussen" rozgromili na Signal Iduna Park zespół Diego Simeone 4:0. 

- Wiadomo, z jakim nastawieniem rywale wyjdą we wtorek na boisko. Zrobią wszystko, by zrewanżować się za tą przegraną - przyznał duński pomocnik ekipy z Dortmundu Thomas Delaney.

REKLAMA


W tym sezonie aktualny lider Bundesligi prezentuje się znakomicie. W Lidze Mistrzów drużyna BVB nie straciła jeszcze gola, ponadto ma komplet punktów. Borussia imponuje również formą w Niemczech, gdzie jako jedyni po 10. kolejkach nie doznali porażki. Do Hiszpanii polecieli zarówno przeziębiony ostatnio Mario Goetze, jak i Piszczek, który leczył uraz kolana.

Zespół "Los Colchoneros" w przypadku pokonania Borussii równiez może sobie zapewnić awans do czołowej "16" Champions League. Warunkiem jest remis dwóch pozostałych rywali z grupy - Monaco i Brugge. 

W drugim meczu grupy A, pogrążone w kryzysie AS Monaco z Kamilem Glikiem zmierzy się z FC Brugge. Obie ekipy zgromadziły po jednym punkcie. Od kilku tygodniu zespół z Francji prowadzi Thierry Henry. 


Zwycięstwo Borussii Dortmund pozwoli podopiecznym Favre'a spokojnie skupić się na lidze. W najbliższy weekend "Borussen" podejmą na Signal Iduna Park Bayern Monachium w hicie 11. kolejki Bundesligi. 

REKLAMA

- Przed nami trudny, ważny, ale i piękny tydzień. Szykują się wspaniałe pojedynki, na które czeka się nieraz miesiącami albo i latami - dodał Delaney. 

Borussia po raz trzeci trafiła w europejskich pucharach na Atletico. W obu poprzednich przypadkach (1965/66 i 1996/97) kończyła zmagania... triumfem w - odpowiednio - nieistniejącym już Pucharze Zdobywców Pucharów i Lidze Mistrzów.

***

Ciekawie zapowiada się również starcie w grupie B, gdzie FC Barcelona na San Siro zagra z Interem Mediolan. Na Camp Nou "Blaugrana" wygrała z włoską ekipą 3:0. 


Jeśli podopiecznym trenera Luciano Spallettiego uda się pokonać zespół Ernesto Valverde oba zespoły zapewnią sobie awans do 1/8 finału LM. W tej grupie po jednym punkcie zgromadziły Tottenham Hotspur i PSV Eindhoven. 

Dobrą wiadomością dla kibiców "Blaugrany" jest fakt, że w kadrze znalazł się Lionel Messi. Argentyńczyk zmagał się z urazem od 20 października, kiedy doznał pęknięcia kości w prawym ramieniu. 

REKLAMA

***

We wtorek interesująco zapowiada się także pojedynek SSC Napoli z Paris Saint-Germain. Podopieczni Carlo Ancelottiego w tym sezonie LM również nie przegrali meczu. Drużyna Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskeigo zajmuje drugie miejsce w grupie C z dorobkiem pięciu punktów. Liderem tabeli pozostaje Liverpool Jurgena Kloppa z sześcioma punktami na koncie.  

W ostatnim spotkaniu w Parku Książąt drużyna z Włoch w ostatnich minutach straciła szansę na komplet punktów. Napoli zremisowało z PSG 2:2. 


Podopieczni Thomasa Tuchela mają ten sam problem od kilku sezonów. W Ligue 1 radzą sobie kapitalnie, w końcu wygrali wszystkie 12 spotkań. W grupie Champions League zajmują dopiero trzecie miejsce i awans mistrza Francji cały czas stoi pod znakiem zapytania. W swoim pierwszym meczu w europejskich pucharach przegrali z "The Reds" 3:2. 

***

Bayern Monachium z Robertem Lewandowskim w składzie może wywalczyć awans w środę. Warunkiem jest wygrana z AEK-iem na Allianz Arena oraz zwycięstwo Ajaxu Amsterdam z Benficą Lizbona. Wicemistrz Holandii i mistrz Niemiec mają odpowiednio po siedem punktów. 

REKLAMA

Problemem może być aktualna dyspozycja podopiecznych Niko Kovaca, którzy nie mogą znaleźć odpowiedniej formy. Nieciekawie wygląda również sytuacja wewnątrz klubu o czym cały czas donoszą niemieckie media. W ostatniej kolejce monachijczycy zaledwie zremisowali u siebie z niżej notowanym Freiburgiem 1:1. 


Zastrzeżenia do postawy piłkarzy miał też dyrektor sportowy bawarskiego klubu.

- 70 procent posiadania piłki, 15 rzutów rożnych, mnóstwo sytuacji. To widać za mało, by sięgnąć po trzy punkty, jeśli gra jest wolna i nie widać z niej radości - ocenił Hasan Salihamidzić.

W Atenach Bayern wygrał 2:0, a jednego z goli - 47. w Lidze Mistrzów - zdobył Lewandowski. Jeśli trafi do siatki w środę, to co najmniej zrówna się w klasyfikacji strzelców wszech czasów z Ukraińcem Andrijem Szewczenką i Szwedem Zlatanem Ibrahimoviciem - obaj po 48 bramek.

***

W najlepszej sytuacji jest "Stara Dama". Juventus Turyn z Wojciechem Szczęsnym, który w Champions League zachowuje czyste konto, potrzebuje remisu z Manchesterem United, by zapewnić sobie awans, a wygrana zagwarantuje im pierwsze miejsce w grupie H, w której występują jeszcze Valencia i debiutant Young Boys Berno.


"Bianconeri" nie zwalniają również tempa na krajowym podwórku. Na 33 możliwe punkty zdobyli w 11 kolejkach Serie A 31, co jest rekordem. O punkt poprawili własne osiągnięcie z sezonu 2005/06.

- Ciągle jednak musimy pracować nad obroną, bo w tym elemencie zdarzają nam się przestoje. O pracy w defensywie musimy szczególnie pamiętać grając z takimi rywalami jak Manchester United. Na Old Trafford wygraliśmy 1:0 po niemal perfekcyjnym występie, a powtórzyć to będzie bardzo trudno. Przed nami ważny wieczór, bo chcemy zapewnić sobie awans, ale i dać kibicom mnóstwo emocji oraz radości - przyznał bośniacki pomocnik turyńczyków Miralem Pjanić.

REKLAMA


Udziału w kolejnej rundzie może też być już pewny Manchester City, który z sześcioma punktami prowadzi w grupie F. Musi jednak pokonać Szachtar Donieck przed własnymi kibicami i liczyć na porażkę niemieckiego Hoffenheim z Olympique Lyon.

(mb), PolskieRadio24.pl, PAP, IAR 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej