Żołnierze NATO szkolą saperów w Jordanii
Eksperci z sześciu krajów uczą jordańskich żołnierzy, w jaki sposób unieszkodliwiać bomby domowej roboty oraz jak znaleźć tych, którzy takie ładunki produkują. Szkolenie jest częścią pomocy Sojuszu Północnoatlantyckiego w walce z islamskimi radykałami.
2018-11-12, 13:14
Posłuchaj
NATO szkoli Jordańczyków. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
Bomby domowej roboty zwane także minami-pułapkami to powszechnie używana przez partyzantów broń w ostatnich wojnach w Iraku, Syrii, Afganistanie czy Jemenie. To właśnie takie bomby w sąsiadującym z Jordanią Iraku najczęściej zabijały żołnierzy Stanów Zjednoczonych w ostatnich latach.
- Te bomby są bardzo niebezpieczne. Są łatwe do zrobienia, więc są dostępne dla każdego i są skuteczne. Jordańskie służby nie mają w tej sprawie większego doświadczenia, a kraj jest otoczony przez konflikty. Jordańczycy wiedzą, że bomby mogą stać się wkrótce także ich problemem - mówi hiszpański instruktor, major Cesar Garcia Varela.
NATO rozpoczęło w Jordanii specjalne szkolenia dla miejscowej armii. Żołnierze z Irlandii, Niemiec, Węgier, Rumunii, Hiszpanii i Stanów Zjednoczonych uczą jordańskich saperów, w jaki sposób skutecznie rozbroić ładunki domowej produkcji, ale też jak zebrać dowody potrzebne do ustalenia, kto wykonał bombę.
- Szkolenie jest bardzo pomocne. Każdy kraj ma inne sposoby radzenia sobie w takich sytuacjach, a ja poznaję wiele takich procedur - mówi jordański sierżant Samer.
REKLAMA
Jordania jest krajem, który został dotknięty przez kryzys migracyjny. Sąsiedztwo z Irakiem i Syrią spowodowało także, że NATO od miesięcy prowadzi szkolenia dla miejscowych wojsk. Eksperci Sojuszu pomagają Jordanii w prowadzeniu reform miejscowego wojska i w sprawach związanych z zagrożeniami cybernetycznymi.
Rok temu NATO utworzyło także specjalny fundusz powierniczy, z którego środki są przeznaczone na rozwój armii w Jordanii. Z kolei jordańskie wojska biorą udział w większości organizowanych na świecie ćwiczeń NATO.
mr
REKLAMA