Lidzbark Warmiński: dziewczynka zaczęła się dusić. Rodzice wieźli jej leki w eskorcie policji

Policja z Lidzbarka Warmińskiego pomogła rodzicom wiozącym lekarstwa dla dziecka, które dostało ataku duszności i było w stanie zagrażającym życiu. Dzięki pilotowaniu przez radiowóz udało im się szybciej dojechać do domu i podać córce na czas niezbędne leki.

2018-11-22, 10:02

Lidzbark Warmiński: dziewczynka zaczęła się dusić. Rodzice wieźli jej leki w eskorcie policji
Policjanci, którzy eskortowali rodziców w drodze do córki . Foto: KPP Olsztyn

Funkcjonariusze ruchu drogowego podczas patrolu zatrzymali na jednej z ulic Lidzbarka Warmińskiego kierowcę, który nie zastosował się do znaku nakazującego skręt w lewo. Na widok radiowozu roztrzęsiony mężczyzna wybiegł z auta i wyjaśnił, że dostał przez telefon informację, że jego córka się dusi.


- Dziewczynka chorująca przewlekle na astmę, w tym czasie była w domu pod opieką babci. Okazało się, że mężczyzna wraz z żoną wieźli dla córki niezbędne lekarstwa - powiedziała podkom. Monika Klepacka z lidzbarskiej policji.

Jak dodała, z uwagi na stan zagrażający życiu dziecka oraz utrudnienia w ruchu związane z przebudową ronda na drodze krajowej nr 51, policjanci natychmiast przeprowadzili pilotaż. Dzięki szybkiemu dotarciu na miejsce i podaniu na czas lekarstw, dziecko poczuło się lepiej i zaczęło odzyskiwać równomierny oddech. Następnie dziewczynka trafiła pod opiekę lekarzy z miejscowego szpitala.

- Oczywiście w tej sytuacji policjanci poprzestali na pouczeniu kierowcy, który popełnił wykroczenie, będąc w stanie wyższej konieczności ze względu na zagrożenie życia dziecka - powiedziała podkom. Klepacka. 

pz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej