Kulisy spraw. Jak werbują służby specjalne?
Jakie metody werbunku mają służby specjalne? Jak pozyskują swoich współpracowników? Na ten temat w Polskim Radiu 24 mówił dr Witold Bagieński z Instytutu Pamięci Narodowej.
2018-11-22, 19:59
Posłuchaj
- Inne werbunki były w latach 40., a inne w latach 80. XX wieku. W latach 40. na przykład podstawową metodą werbunku był szantaż. Ktoś został aresztowany, był przesłuchiwany, a potem dostawał jakąś propozycję. Organizowało mu się na przykład kontrolowaną ucieczkę z transportu. Te osoby miały się czego bać, przede wszystkim bały się o swoje życie. Bywało tak, że osoby z ich rodzin były zakładnikami – powiedział Witold Bagieński.
- Żeby osoba została zwerbowana, trzeba było się do tego przygotować, mieć podstawowe informacje na temat danego człowieka. Starano sobie wyrobić zdanie na temat tego, kim jest ten człowiek, jak się zachowuje. Dążono też do tego, żeby nie werbować osób, które mogą narobić więcej szkód niż pożytku, na przykład osób uzależnionych od alkoholu czy kryminalistów, a także osób przesadnie agresywnych albo lękliwych – zaznaczył gość Polskiego Radia 24.
Więcej w całej audycji.
Rozmawiał Rafał Dudkiewicz.
REKLAMA
Polskie Radio 24/bartos
-------------------------
Data emisji: 22.11.2018
Godzina emisji: 19.10
REKLAMA
REKLAMA