Jakie wyzwania przed nowym szefem KNF?
Wyzwania stojące przed powołanym nowym szefem Komisja Nadzoru Finansowego, profesorem. Jackiem Jastrzębskim, było m.in. tematem audycji w Polskim Radiu 24.
2018-11-24, 14:47
Posłuchaj
Gośćmi Polskiego Radia 24 byli: dr Artur Bartoszewicz ze Szkoły Głównej Handlowej; Tomasz Kaczor, ekonomista, Instytut Previosion oraz dr Paweł Wojciechowski, główny ekonomista Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i były minister finansów.
Jak mówiła w piątek Minister Przedsiębiorczości i Technologii Jadwiga Emilewicz, decyzja o powołaniu nowego szefa KNF kończy kryzys wokół tej Komisji, wywołany nagranymi przez Leszka Czarneckiego rozmowami z byłym już szefem KNF, Markiem Chrzanowskim.
Powołanie nowego szefa KNF jest pierwszym krokiem w kierunku stabilizacji
Tomasz Kaczor odpowiadając na pytanie, jak ta nominacja została przyjęta przez rynki finansowej i czy oznacza ona koniec kryzysu wokół tej najważniejszej instytucji finansowej w państwie odpowiada, że rozumie optymizm pani minister, ale kryzys raczej się nie skończył.
Sprawę KNF trzeba jednak dogłębnie wyjaśnić
− Zrobiono konieczny krok, szybko i sprawnie uzupełniono wakat na stanowisku przewodniczącego KNF, ale to na co oczekuje nie tylko polski rynek, to dogłębne wyjaśnienie całej sprawy - mówi Tomasz Kaczor.
REKLAMA
I dodaje, że sprawę trzeba wyjaśnić do końca, gdyż w innym przypadku sprawa będzie ciążyć na instytucjach finansowych.
KNF musi być całkowicie sterylny
Andrzej Bartoszewicz zgadza się, że jest to pierwszy, niezbędny krok, ale jeszcze nie wiemy jak rynek będzie oceniał i postrzegał nowego szefa KNF.
− Dla mnie jest jasne, że teraz najważniejszą kwestią jest sterylizacja tej instytucji. Musimy uzyskać znowu taki stan, że KNF będzie sterylny, bez wpływów zewnętrznych, bez dziwnych i dwuznacznych relacji z rynkiem, który przez KNF jest nadzorowany - mówi Bartoszewicz.
I dodaje, że co do zasady, migracje między rynkiem a KNF nie powinny funkcjonować, a niestety od wielu lat obserwowaliśmy swobodny przepływ zasobów ludzkich między rynkiem a KNF.
REKLAMA
− Różnice między zarobkami w KNF a sektorem są tak duże, że niestety pracujący w tej instytucji mogą traktować tę pracę jako uzyskanie w przyszłości przestrzeni zarobkowej w sektorze bankowym, czy finansowym – mówi gość PR24.
Gość Polskiego Radia 24 podkreśla, że nowy szef KNF różni się zdecydowanie od poprzednika pod względem swego doświadczenia i wiedzy o rynku finansowym.
− Poprzednik uczył się tego rynku, co zaskutkowało tym, czego doświadczyliśmy – mówi Bartoszewicz.
Jak dodaje, słabością nowego wyboru jest fakt, że prof. Jacek Jastrzębski przychodzi z instytucji, którą będzie nadzorował.
REKLAMA
− Nie wiemy, jak będzie to odebrane przez rynek, jestem zwolennikiem powoływania na to stanowisko osób z zewnątrz sektora, stąd namawiam pana profesora aby na swoich zastępców mianował osoby spoza sektora finansowego, które np. uczestniczyły w jego nadzorze z perspektywy Unii Europejskiej – mówi gość Polskiego Radia.
Podkreśla, że to będzie wyraźny sygnał dla rynku, gdyż sterylność KNF jest warunkiem bezpieczeństwa sektora finansowego.
Paweł Wojciechowski uważa natomiast, że dobrze się stało, że powołano kogoś mającego wiedzę naukową i jednocześnie doświadczenie bieżące w funkcjonowaniu sektora.
−Jego najtrudniejszym zadaniem będzie wybranie najważniejszych danych z sektora, a to, że ma doświadczenie bankowe powinno mu to ułatwić – uważa Paweł Wojciechowski.
REKLAMA
Justyna Golonko, jk
Polecane
REKLAMA