Amerykańska radiostacja nie chce odtwarzać świątecznego hitu
Już wkrótce w radiostacjach na całym świecie rozbrzmią świąteczne hity. Rozgłośnia z Cleveland w Stanach Zjednoczonych postanowiła jednak nie odtwarzać jednego z amerykańskich szlagierów. Utwór "Baby, It's Cold Outside" uznano za nieodpowiedni ze względu na swoje przesłanie.
2018-12-03, 21:32
Piosenkę napisał Frank Loesser w 1944 roku. Jest przemyślana jako damsko-męski duet. W tekście utworu mężczyzna usiłuje namówić kobietę, by została u niego po randce. Jego argumentem jest to, że na zewnątrz jest zimno.
Autor napisał "Baby it's cold outside" dla siebie i swojej małżonki. Prawa do piosenki zakupiła wytwórnia MGM. Została ona użyta w filmie "Córka Neptuna" z 1949 roku. Utwór stał się świątecznym przebojem, choć jego treść nie nawiązuje bezpośrednio do bożonarodzeniowej tematyki.
Rozgłośnia Star 102 z Clevelend (stan Ohio) podjęła jednak decyzję, że szlagier nie będzie wykonywany. Według prezentera stacji Glenna Andersona piosenka opisuje manipulacyjne zachowanie seksualne, które jest potępiane przez ruch #MeToo. Jak stwierdził, że utwór ma nieodpowiednie przesłanie, np. wykorzystywanie czyjejś słabości, czy złe odczytanie sygnałów kobiety. Mężczyzna z "Baby it's cold outside" ma też, według Glenna Andersona ignorować oznaki oporu kobiety.
Zdania co do przesłania utworu są podzielone. Niektórzy wskazywali na czasy, w których piosenka została napisana. Jeden z komentujących stwierdził, że "nie wierzy, że chodzi o gwałt, to raczej żartobliwe przekomarzanie się".
REKLAMA
msze, wprost.pl, dorzeczy.pl
REKLAMA