Piaseczno: policja przejęła podróbki odzieży i kosmetyków warte 40 mln zł
Stołeczna policja i celnicy z Białej Podlaskiej zlikwidowali w powiecie piaseczyńskim dwa magazyny z nielegalną odzieżą oraz kosmetykami. Na miejscu zabezpieczono podrobiony towar o wartości co najmniej 40 mln złotych. Zatrzymano dwie osoby.
2018-12-05, 06:45
- Funkcjonariusze ustalili, że na prywatnej posesji w powiecie piaseczyńskim mogą znajdować się magazyny z podróbkami odzieży i kosmetyków. W ramach skoordynowanych działań realizacyjnych mundurowi weszli do jednej z hal magazynowych, zatrzymując na gorącym uczynku dwie osoby, które akurat sortowały i przygotowywały do wprowadzenia do obrotu kosmetyki z podrobionymi znakami towarowymi światowych firm – poinformował w środę rzecznik komendanta stołecznego, kom. Sylwester Marczak. Jak dodał, działania odbyły się w minionym tygodniu.
W akcji wzięło udział kilkudziesięciu funkcjonariuszy urzędu celno-skarbowego z Białej Podlaskiej, policjanci, a także policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą z Wołomina.
65 tys. podróbek perfum i wód toaletowych
Marczak podał, że po skontrolowaniu pierwszego magazynu funkcjonariusze natrafili na następny. Przeszukali także mieszkania zatrzymanych, które mieściły się w koło Pruszkowa. Tam, oraz w samochodzie należącym do jednego z podejrzanych, ujawniono hurtowe ilości podróbek.
REKLAMA
Kom. Marzena Siemieniuk Mundurowi zatrzymali w sumie blisko 65 tys. podrabianych perfum i wód toaletowych oraz prawie 2 tys. sztuk odzieży.
- Mundurowi zatrzymali w sumie blisko 65 tys. podrabianych perfum i wód toaletowych oraz prawie 2 tys. sztuk odzieży, w tym koszule, bluzy, spodnie, t-shirty oraz buty, a także 370 paczek papierosów – podała kom. Marzena Siemieniuk z Izby Administracji Skarbowej w Lublinie. Podróbki mogły być warte ponad 40 mln zł.
Zatrzymane osoby usłyszały zarzuty w Prokuraturze Rejonowej w Piasecznie. Dotyczą one wprowadzania do obrotu podrabianej odzieży i kosmetyków, a także przechowywania papierosów bez polskich znaków akcyzy, za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Na poczet przyszłych kar funkcjonariusze zabezpieczyli gotówkę w kwocie 12 tys. zł.
bb
REKLAMA