Ekstraklasa: Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok. "Biała Gwiazda" nie utrzymała przewagi, wicemistrz Polski wrócił z dalekiej podróży
W ostatnim sobotnim meczu 18. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy borykająca się z finansowymi problemami Wisła Kraków mimo dwubramkowej przewagi ostatecznie zremisowała u siebie z Jagiellonią Białystok 2:2 (2:0).
2018-12-08, 22:40
Posłuchaj
Na ostatnie pięć spotkań w Ekstraklasie Wisła Kraków wygrała zaledwie jedno. W "Grodzie Kraka" podopieczni Macieja Stolarczyka podejmowali wicemistrza Polski Jagiellonię Białystok. Na trybunach stadionu kibice "Wiślaków" przygotowali ciekawą oprawę, w odniesieniu do ostatnich wydarzeń wokół klubu.
Już na początku meczu przyjezdni mogli wyjść na prowadzenie po błędzie Wasilewskiego, jednak przytomnie w bramce zachował się Lis. Chwilę później w odpowiedzi była "Biała Gwiazda", jednak uderzenie Kolara zatrzymał bramkarz "Jagi" Kelemen.
W 17. minucie po dośrodkowaniu Bashy futbolówkę w polu karnym białostoczan przyjął Kolar, który w dziwny sposób umieścił piłkę w siatce Jagiellonii. Po kwadransie gry gospodarze wyszli na prowadzenie.
Podopieczni Maciej Stolarczyka chcieli pójść za ciosem, jednak piłkarze Jagiellonii skutecznie powstrzymywali ataki gospodarzy.
REKLAMA
Na kilka minut przed końcem pierwszej części spotkania Kolar po raz drugi wpisał się na listę strzelców i podwyższył wynik spotkania na 2:0. Podopieczni Ireneusza Mamrota kolejny raz popełnili błąd w defensywie i asystę Ondraska wykorzystał Kolar.
Do przerwy Wisła Kraków prowadziła z Jagiellonią Białystok przed własną publicznością 2:0.
Od początku drugiej części meczu to goście przeszli do ofensywy. Znakomicie w bramce "Białej Gwiazdy" spisywał się Lis.
Pierwszy blisko bramki kontaktowej był Sheridan, jednak nie udało mu się oddać celnego strzału. Chwilę później ponownie zaatakowali piłkarze "Jagi". Najpierw próbował Poletanović, z kolei później Świderski, jednak na posterunku był golkiper Wisły.
REKLAMA
Napór wicemistrza Polski trwał. W 61. minucie przy strzale Poletanovicia Lis nie miał już szans i Jagiellonia zdobyła bramkę kontaktową. Minęło siedem minut i Wisła straciła drugiego gola. Novikovas doskonale opanował piłkę i dośrodkowywał do Sheridana, który pewnie skierował futbolówkę do siatki krakowian.
Na dwadzieścia minut przed końcem meczu w Krakowie był remis 2:2.
W 73. minucie Novikovas mógł strzelić trzeciego gola dla Jagiellonii, jednak Litwin za mocno uderzył z bliskiej odległości i nie trafił w bramkę gospodarzy.
W samej końcówce meczu Wisła mogła rozstrzygnąć losy tego pojedynku na swoją korzyść, jednak uderzenie Ondraska minimalnie przeleciało obok słupka bramki strzeżonej przez Kelemena.
REKLAMA
Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mimo prowadzenia gospodarzy, wicemistrz Polski zdołał odrobić stratę i wywozi punkt z Małopolski.
18. kolejka piłkarskiej Ekstraklasy
Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 2:2 (2:0)
Bramki: dla Wisły: M. Kolar - 17, 37 | dla Jagiellonii: M. Poletanović - 61, C. Sheridan - 68
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Składy:
Wisła -
REKLAMA
Jagiellonia -
(mb), PolskieRadio24.pl
REKLAMA