Mężczyzna zaatakował nożem amstaffa. Zarzut dla właścicielki psa
Poszukiwania mężczyzny, który zaatakował amstaffa, zakończyły się sukcesem. Sam zgłosił się na policję. Okazało się jednak, że to on był ofiarą, a zarzuty postawiono właścicielce psa.
2018-12-11, 13:28
Pies zaatakował ośmiolatkę w okolicach wałbrzyskiego Śródmieścia. Z pomocą pospieszył ojciec dziewczynki. Miał dwukrotnie uderzyć amstaffa nożem by powstrzymać atak.
Jak udało się ustalić policjantom, dzięki puchowej kurtce dziewczynka nie doznała poważnych ran. Sytuacja była jednak groźna, bo pies przewrócił 8-latkę. Po ataku spędził z córką kilka godzin w szpitalu.
Pies miał być pod opieką 15-letniej dziewczyny, która zgłosiła się na policję. Przyznała, że wychodząc z domu założyła psu kaganiec. Zdjęła go w trakcie spaceru, gdyż była już późna godzina i nie było ludzi na ulicach. Ojciec dziewczynki złożył w tej sprawie zawiadomienie na policji. Policja zabezpiecza także monitoring z okolic zdarzenia.
W poniedziałek na portalu społecznościowym ukazał się wpis działaczki na rzecz obrony zwierząt wzywający do pomocy w ujawnieniu osoby, która w centrum miasta okaleczyć miała psa typu amstaf. Do postu dołączono zdjęcia zakrwawionego zwierzęcia oraz deklarację nagrody za wskazanie sprawcy. Pod postem natychmiast pojawiły się komentarze, często wulgarne, kierowane do rzekomego oprawcy.
REKLAMA
kad, dziennik.walbrzych.pl, wp.pl
REKLAMA