Ekstraklasa: Wisła Kraków podzieli los Stoczni Szczecin? "Wyniki audytu przekraczają możliwości potencjalnych inwestorów"
Sytuacja w Wiśle Kraków jest coraz trudniejsza. Od kilku tygodni mówi się o ciężkiej sytuacji w jednym z najbardziej utytułowanych polskich klubów piłkarskich. Okazuje się, że potencjalni inwestorzy, którzy mieli ratować "Białą Gwiazdę" wycofali się po zapoznaniu się z wynikami audytu.
2018-12-13, 21:24
Posłuchaj
"Biała Gwiazda" boryka się z dużymi problemami finansowymi. Lokalne media w ostatnich tygodniach donosiły o dramatycznej sytuacji - Wisła Kraków ma znajdować się na skraju bankructwa.
W poniedziałek 10 grudnia w klubie rozpoczął się audyt, który miał potrwać do 12 grudnia. W czwartek (13.12) poinformowano w krótkim komunikacie na Twitterze - "Potencjalni inwestorzy: W. Kwiecień, W. Włodarski, Dasta Invest i Antrans podjęli decyzję o rezygnacji z planów przejęcia Wisły Kraków SA. Po przeprowadzeniu audytu uznali, że jest to wyzwanie przekraczające ich możliwości. Kontynuowane są rozmowy z pozostałymi podmiotami" - napisano.
To może oznaczać, że Wisła w przyszłym roku nie będzie kontynuować gry w ekstraklasie. Obecnie długi klubu szacowane są na kilkadziesiąt milionów złotych. Piłkarze od kilku miesięcy nie otrzymują pensji i w każdej chwili mogą złożyć wniosek do PZPN w wypłatę zaległości. Jeśli klub nie zrobi tego w terminie 14 dni, wówczas ich kontrakty zostaną rozwiązane.
Być może ratunkiem dla Wisły będzie oferta angielskiej firmy Noble Capital Partners Ltd, która w listopadzie przesłała ofertę przejęcia klubu za 1 euro. Jej przedstawiciele przebywali w Krakowie i rozmawiali z władzami klubu o jego przejęciu.
REKLAMA
Zespół prowadzony przez Macieja Stolarczyka z dorobkiem 26 punktów, zajmuje obecnie ósme miejsce w tabeli Ekstraklasy. W piątek Wisła zagra ze swoją imienniczką w Płocku.
(mb), PolskieRadio24.pl/Twitter/PAP/IAR
REKLAMA