Nielegalnie handlowali papierosami, teraz dostali karę od 10 miesięcy do roku więzienia
Na kary od 10 miesięcy do roku więzienia skazał w piątek Sąd Okręgowy w Kielcach sześciu Ukraińców oskarżonych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się nielegalnym handlem papierosami. Działalność grupy naraziła Skarb Państwa na 25 mln zł uszczupleń podatkowych.
2018-12-28, 17:56
O rozbiciu przez funkcjonariuszy kieleckiego CBŚP i kieleckich celników międzynarodowej, zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się nielegalnym handlem papierosami i zatrzymaniu 11 osób śledczy informowali w marcu.
Zatrzymano wówczas pięciu Polaków i sześciu Ukraińców w wieku 25-48 lat. Znaleziono i zabezpieczono ponad 22 mln papierosów – ich wartość rynkową szacowano na 15,5 mln zł. Oprócz papierosów zabezpieczono trzy ciężarówki, które były przygotowywane do załadunku towaru, maszynę do pakowania papierosów, profesjonalne urządzenia do zagłuszania sygnałów radiowych, środki łączności i pieniądze. Jak przekazała wówczas kielecka prokuratura, członkowie grupy kupowali za wschodnią granicą papierosy, przemycali je do Polski i sprzedawali w Polsce oraz w krajach Europy Zachodniej.
Grupa działała co najmniej od czerwca 2017 r. do około połowy marca 2018 r. Przemycane papierosy były przewożone do magazynów w woj. mazowieckim i świętokrzyskim. Tam były przepakowywane do kartonów po zupkach chińskich, po czym ciężarówkami rozwożono je do odbiorców, którzy potem papierosy sprzedawali.
Ponad 25 mln strat dla Skarbu Państwa
Papierosy nie miały polskich znaków akcyzy. Z tytułu obrotu nimi nie były odprowadzane jakiekolwiek należności publiczno-prawne. Papierosy były przepakowywane do opakowań zupek w taki sposób, żeby zgadzała się kubatura i waga towaru.
Według śledczych na ponad 25 mln zł uszczupleń podatkowych, wynikających z działalności grupy, składały się: ponad milion złotych z cła, niemal 20 mln zł z akcyzy oraz podatek VAT – ponad 5 mln zł.
REKLAMA
Zatrzymani usłyszeli zarzuty: 37-letni Polak – kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, pozostałe 10 osób – udziału w tej grupie, a także popełnienia przestępstw paserstwa akcyzowego i celnego. Dziewięć osób na wniosek prokuratury zostało tymczasowo aresztowanych przez sąd. Wobec dwóch podejrzanych śledczy zastosowali poręczenia majątkowe, dozór policji i zakazy opuszczania kraju.
Wyrok sądu
W piątek sąd skazał sześciu oskarżonych (obywateli Ukrainy) na kary od 10 miesięcy do roku więzienia. Podczas uzasadniania wyroku sędzia Robert Dróżdż podkreślił, że w trakcie procesu mężczyźni przyznali się do uczestnictwa w procederze przepakowywania wyrobów akcyzowych, które "bezspornie zostały w sposób nielegalnie sprowadzone na polski obszar celny, jednak – jak twierdzili – nie wiedzieli, iż te papierosy i cały proceder były nielegalne".
- Tym wyjaśnieniom nie można było dać wiary nie tylko dlatego, że oskarżeni w toku śledztwa przyznawali poniekąd, że mieli świadomość nielegalnego charakteru swojej działalności, ale także, bazując na zasadach logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego – oskarżeni są osobami w pełni poczytalnymi, którzy mieszkają na pograniczu polsko-ukraińskim, są im znane pewne realia obrotu towarowego pomiędzy Ukrainą a Polską – zaznaczył sędzia.
- Sam proceder był niezwykle poważny, niósł za sobą ogromną społeczną szkodliwość czynu, to jednak trzeba podkreślić, że udział tych oskarżonych w tym procederze, w zakresie im udowodnionym, jest stosunkowo mały, więc kary należało dostosować do tego, co prokurator w toku śledztwa i przewodu sądowego udowodnił oskarżonym – dodał.
REKLAMA
Wobec mężczyzn zasądzono również po 10 tys. zł grzywny i zwrot kosztów sądowych. Wyrok jest nieprawomocny. Na początku grudnia ruszył proces pozostałych czterech oskarżonych, w tym domniemanego przywódcy grupy.
kad
REKLAMA