Tajlandia: burza tropikalna Pabuk osłabła. Koniec zagrożenia?

Z powodu żywiołu śmierć poniosła jedna osoba. Był to rybak z prowincji Pattani, niedaleko granicy z Malezją, który zginął w piątek nad ranem, wracając do portu z nocnego połowu, gdy kilkumetrowa fala uderzyła w jego łódź.

Burza nie wyrządziła w Tajlandii większych szkód materialnych - informuje w niedzielę dpa. W niektórych miejscach wichura wyrwała jednak drzewa i zerwała dachy. Doszło też do lokalnych podtopień.

Depresja tropikalna przemieszcza się obecnie na zachód w kierunku należącego do Indii archipelagu Andamanów. Obfite deszcze padają wciąż na tajlandzkich wyspach Koh Samui, Koh Phangan i Koh Tao - miejsc bardzo popularnych wśród turystów w okresie noworocznym.

Pabuk była pierwszą od 30 lat burzą tropikalną, która uderzyła w tę część Tajlandii poza sezonem monsunowym.

REKLAMA

mr