Ekspert: orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. nowelizacji ustawy o IPN może otworzyć drogę do dyskusji
– Miejmy nadzieję, że pozwoli to chociaż trochę zmienić atmosferę w relacjach polsko-ukraińskich, także pomiędzy szefami państw – powiedział Dariusz Materniak z portalu PolUkr.net. Gość Polskiego Radia 24 odniósł się w ten sposób do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie nowelizacji ustawy o IPN. Sprawę komentował też Tomasz Truskawa ze Stowarzyszenia Wolnego Słowa.
2019-01-17, 14:14
Posłuchaj
Zapisy nowelizacji zaskarżył prezydent Andrzej Duda. Uważał, że fragmenty dotyczące takich pojęć jak "ukraińscy nacjonaliści" czy "Małopolska Wschodnia" są niezgodne z zasadą określoności przepisów prawa, nieprecyzyjne, a przez to niezgodne z konstytucją. W czwartek sędziowie TK przychylili się do opinii głowy państwa.
Zgodnie z decyzją Trybunału, jeśli nie będzie nowych przepisów dotyczących ustawy o IPN, to zakwestionowane przepisy nie będą obowiązywać. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko przekazał swoje podziękowania Trybunałowi Konstytucyjnemu za podjętą decyzję.
– To właśnie przyjęta niespełna rok temu nowelizacja była powodem pogorszenia się relacji polsko-ukraińskich. Została ona bardzo źle przyjęta u naszych sąsiadów. Głównie dlatego, że błędnie ją zinterpretowano. Uznano ją za coś innego niż w rzeczywistości jest. Potraktowano jako ustawę antybanderowską, penalizującą i stawiającą w negatywnym świetle wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób byli lub są związani z ukraińskim ruchem nacjonalistycznym. Trzeba pamiętać o tym, że nacjonalizm inaczej rozumiany jest w Polsce, a inaczej na Ukrainie – zaznaczył Dariusz Materniak.
Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego "otwiera drogę do rozpoczęcia debaty, która pomogłaby ustalić, czy rozmawiamy o tym samym dyskutując na temat ustawy o IPN". – Obecnie na Ukrainie funkcjonuje partia polityczna, która nazywa się Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów. W pewnych elementach ideologicznych nawiązuje do ugrupowania z lat 40. i 50. ubiegłego wieku. Jednak mogą pojawić się sytuacje, w których nie wiadomo, o której z organizacji mówimy – dodał.
REKLAMA
Dyskusja pomiędzy Polską i Ukrainą, dotycząca faktów historycznych, zdaniem Dariusza Materniaka w dalszym ciągu nie będzie łatwa. Przypomniał, że jest wiele rzeczy, jakie należy wyjaśnić i faktów, które nadal nie są znane historykom po obu stronach.
– Jest jeszcze wiele do zrobienia w tym zakresie. Miejmy nadzieję, że pojawi się teraz szansa do wznowienia prac Polsko-Ukraińskiego Forum Historyków. Zostało ono reaktywowane w 2015 roku. Działało przez trzy lata i umożliwiało dyskusje ekspertów, moim zdaniem owocne. Co do wielu spraw, pomimo pewnych rozbieżności, udało się znaleźć porozumienie – powiedział rozmówca Polskiego Radia 24.
Tomasz Truskawa zaznaczył, że przepisy ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej powinny być precyzyjne. - Pomogłoby to sprecyzować, kto i za co odpowiada. Trudno określić, kim jest ukraiński nacjonalista. Samo pojęcie jest na tyle szerokie, że większość czasu sąd zajmowałby się jego zdefiniowaniem - wskazał gość PR24.
Członek Stowarzyszenia Wolnego Słowa zauważył, że sformułowania zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny pojawiły się w projekcie zgłoszonym przez klub Kukiz’15. - Były rozpatrywane łącznie z rządową nowelizacją ustawy o IPN. Treść uzasadnienia nowelizacji ustawy daje pewność, że była przygotowywana w oparciu o bieżące wydarzenia polityczne - mówił Tomasz Truskawa.
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
-------------------------------
Data emisji: 17.01.2019
Godzina emisji: 12.45
REKLAMA