Halina Konopacka - pierwsza polska złota medalistka olimpijska

30 lat temu zmarła Halina Konopacka. Zapisała się w historii jako pierwsa polska złota medalistka. Dokonała tego 31 lipca 1928 rzucając dysk na rekordową odległość 39,62 m.

2019-01-28, 16:41

Halina Konopacka - pierwsza polska złota medalistka olimpijska
Halina Konopacka (1900 – 1989) - lekkoatletka. Pierwsza zdobyła dla Polski złoty medal olimpijski. W 1939 roku brała udział w ewakuacji złota Banku Polskiego do Francji. . Foto: źr. wikipedia

Posłuchaj

Księga olimpijskich wspomnień - fenomen Haliny Konopackiej. O złotej medalistce opowiada dziennikarka Kazimiera Muszałówna
+
Dodaj do playlisty

Była najbardziej interesującą postacią naszego przedwojennego sportu, a jeżeli wziąć szerszą miarę i wejrzeć również w jej działania na salonach Warszawy i na niwie kultury, to z całą pewnością była jedną z najbardziej interesujących Polek - mówił dziennikarz "Przeglądu Sportowego" Maciej Petruczenko.

Sławna jak Kiepura

- Halina Konopacka była nie tylko tą pierwszą zwyciężczynią olimpijską w polskich barwach w Amsterdamie, ale była z całą pewnością wzorem, który od tej pory może być śmiało kopiowany. Jej wszechstronność jeżeli chodzi o kulturę fizyczną i duchową, klasa jako człowieka, pomijając nawet samą kobiecą urodę, pozostawiła niezatarte wspomnienia - mówił Maciej Petruczenko, dziennikarz "Przeglądu Sportowego", ekspert od lekkiej atletyki i historii sportu.

Jej sława była porównywana ze sławą Jana Kiepury. Istniało powiedzenie: "Kiepura pyskiem Konopacka dyskiem".

Sportowe geny

Halina Konopacka polska lekkoatletka, mistrzyni olimpijska urodziła się 26 lutego 1900 w Rawie Mazowieckiej. Pochodziła z ro3du szlacheckiego spowinowaconego z Tatarami. Jak stwierdza Maciej Pietruczenko - kulturę fizyczną miała w genach. Była dobra we wszystkich konkurencjach lekkoatletycznych, odnosiła mnóstwo zwycięstw. Startowała w biegach sztafetowych, w skokach, pchała kulą.

REKLAMA

- Zaczęło się po prostu z zamiłowania do ruchu, z zamiłowania do przyrody. Ciekawość kazała rzucić, biegać, próbować. Po prostu z radości życia, z młodości, z przygody i z tego wszystkiego z czego sport się powinien składać. Jak wzięłam dysk to okazało się, że po paru razach padł rekord Polski. No to już wtedy kazali mi trochę trenować. I tak się zaczęło – o swoich początkach w rzucie dyskiem opowiadała Halina Konopacka.

Wszechstronna i piękna

Z pewnością nie mieściła się ona w ciasnym stereotypie sportsmenki. Była piękna kobietą, nosiła się niesłychanie elegancko, stąd przy okazji różnego rodzaju zawodów była prawdziwą ozdobą stadionów. - Wystarczyłoby przypomnieć z kroniki życia towarzyskiego II Rzeczypospolitej, długą listę prominentnych osobowości, w tym jednego premiera, które szalały za tą - jak pisała ówczesna prasa - kobietą posągowej urody - wspominał historyk dr Janusz Osica.

Równie mocno jak sport pochłaniało ją pisanie wierszy oraz malarstwo. Jej twórczość publikowana była w "Wiadomościach Literackich" i "Skamandrze". Wydany w 1929 roku tomik jej poezji: "Któregoś dnia" stał się modną, czytaną na  salonach lekturą.

We wrześniu 1939 roku brała udział w dramatycznej i udanej akcji przewozu do Francji zasobów polskiego złota. Udział Konopackiej w tej akcji wynikał stąd, że jej mąż Ignacy Matuszewski był prominentną postacią rządów pomajowych, m.in. szefem oddziału II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i ministrem skarbu II Rzeczypospolitej.

REKLAMA

Gdy Halina Konopacka w latach II wojny światowej przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, wróciła do poezji oraz zajęła się malarstwem. Zmarła 28 stycznia 1989 roku na Florydzie. Półtora roku po jej śmierci, urnę z jej prochami pochowano na warszawskim cmentarzu na Bródnie.

mk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej