Oscary: łzy szczęścia, pompki, pocałunki - te momenty przeszły do historii
Śmiesznie, wzruszająco, zaskakująco - oni odebrali Oscary w niezapomniany sposób. 10 historycznych momentów, które pamiętamy do dziś.
2019-01-30, 06:38
Do historii Oscarów przeszły najciekawsze przemówienia-podziękowania, wygłaszane przy okazji przyjmowania statuetek. To m.in. słowa Dustina Hoffmana, który odbierając w 1980 r. nagrodę za rolę w "Sprawie Kramerów" oświadczył: chciałbym podziękować moim rodzicom za to, że nie stosowali środków antykoncepcyjnych. Przedstawiamy zestawienie dziesięciu najbardziej pamiętnych momentów w historii gali.
1. Indianka w imieniu Marlona Brando
W 1973 roku Marlon Brando odmówił przyjęcia nagrody filmowej w związku ze swoimi przekonaniami politycznymi. Aktor stanął w obronie rdzennych mieszkańców USA i nie pojawił się na gali, by odebrać Oscara za rolę w filmie ''Ojciec Chrzestny''.
Zamiast niego, na znak protestu przeciwko dyskryminacji Indian i ich fałszywemu przedstawianiu w westernach, przemowę wygłosiła Sacheen Littlefeather z plemienia Apaczów.
2. Przerwana gala
To dopiero było zaskoczenie! W 1974, w chwili, gdy David Niven miał zaprosić na scenę Elizabeth Taylor, wbiegł na nią nagi mężczyzna, strasząc zgromadzonych swoim przyrodzeniem. Według oficjalnej wersji mężczyzna dostał się na scenę, udając dziennikarza, według nieoficjalnej – sytuacja była wyreżyserowana.
REKLAMA
Bohater wydarzenia nie zdążył się nacieszyć sławą. Pięć lat po swoim ''wystąpieniu'' został zastrzelony przez dealerów narkotykowych w swojej galerii promującej sztukę gejowską.
3. Seria pompek na jednej ręcę
Jack Palance, w 1992 r. uhonorowany przez Akademię za drugoplanową rolę w komedii "Sułtani westernu" (1991), odbierając Oscara, wykonał na scenie kilkanaście pompek na jednej ręce. Wydarzenie to przeszło do historii kina, wielokrotnie nawiązywano do niego i je parodiowano.
4. Największy wybuch radości
Wyjątkowo żywiołową reakcję na Oscara zaprezentował Włoch Roberto Benigni, reżyser filmu "Życie jest piękne" i odtwórca głównej roli w tym filmie. Podczas gali w 1999 r. za "Życie jest piękne" przyznano trzy statuetki, w kategoriach: najlepszy obraz nieanglojęzyczny, aktor pierwszoplanowy i muzyka. Benigni z radości wskakiwał na oparcia krzeseł, krzyczał, a wreszcie wbiegł na scenę, by uściskać Sophię Loren, która chwilę przed tym ogłosiła przyznanie mu nagrody.
REKLAMA
5. Największy wybuch... płaczu ze szczęścia
Wybuchem płaczu zareagowała na statuetkę z kolei Halle Berry, którą w 2002 r. akademia uhonorowała za główną rolę w dramacie "Czekając na wyrok". Odbierając Oscara, Berry - wyglądająca na zszokowaną, powtarzająca co chwilę "O, mój Boże" - długo nie mogła złapać tchu i wykrztusić słów podziękowania.
6. Namiętny pocałunek na scenie
Rok później publiczność podczas ceremonii Oscarów znów oglądała ciekawe zdarzenie z udziałem Berry. Aktorka była namiętnie całowana na scenie przez Adriena Brody'ego, który przyjmował wtedy swoją statuetkę za główną rolę w "Pianiście" Romana Polańskiego.
7. Spektakularny upadek
Do zabawnego zdarzenia doszło podczas gali rozdania statuetek w 2013 roku - aktorka Jennifer Lawrence wchodząc na scenę odebrać Oscara za rolę w "Poradniku pozytywnego myślenia" przewróciła się na schodach. Media na całym świecie rozpisywały się później o tym wydarzeniu, a sama Lawrence żartobliwie je komentowała.
REKLAMA
8. Najlepsze selfie w historii
Prowadząca galę w 2014 roku Ellen DeGeneres w pewnym momencie zawołała do siebie znanych aktorów i aktorki, by na oczach całego świata zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z ''ręki''. Fotkę, na której znalazła się m.in. Jennifer Lawrence, Brad Pitt, Angelina Jolie i Jared Leto wykonał aktor Bradley Cooper, a DeGeneres wrzuciła ją na swojego Twittera. Jeszcze przed końcem gali zdjęcie udostępniono w sieci ok. 2 mln razy.
Okazało się, że był to zaplanowany element kampanii reklamowej Samsunga, za którą producent zapłacił stacji ABC ok. 20 mln dolarów.
9. Leonardo DiCaprio w końcu dostaje Oscara
Do pięciu razy sztuka. Aktor Leonardo DiCaprio dostał w 2016 długo wyczekiwanego Oscara za pełną poświęceń kreację w filmie ''Zjawa''.
Chyba w całej historii Oscarów nie było drugiego aktora, któremu aż tak kibicowała publiczność. W poprzednich latach Leonardo DiCaprio czterokrotnie musiał robić dobrą minę do złej gry. Pierwsza szansa na złotą statuetkę pojawiła się już w 1994 roku, po tym, jak amerykański aktor został dominowany za rolę w filmie ''Co gryzie Gilberta Grape’a''. Wtedy Oscar powędrował do Tommy’ego Lee Jonesa. Podobny scenariusz powtarzał się parę razy w ciągu następnych 20 lat – nie udało mu się zdobyć statuetki za rolę w ''Aviatorze'', ''Krwawym Diamencie'' czy ''Wilku z Wall Street''.
REKLAMA
10. Skuter wodny w nagrodę za najkrótsze przemówienie
Podczas inauguracyjnej przemowy w 2018 roku, amerykański producent telewizyjny Jimmy Kimmel ogłosił konkurs na najkrótszą przemowę dziękczynną. Nagrodą był skuter wodny.
Zwyciężył Mark Bridges, laureat nagrody za najlepsze kostiumy (''Nić widmo''). Jego przemowa trwała zaledwie 36 sekund. Na zakończenie gali odebrał skuter i wjechał nim na scenę wraz z aktorką Helen Mirren.
Barbara Szczypiór/PAP
REKLAMA
REKLAMA