Patryk Jaki zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Roberta Nowaczyka

Przewodniczący komisji ds. reprywatyzacji nieruchomości warszawskich i wiceszef MS Patryk Jaki złożył do Prokuratury Krajowej zawiadomienie o możliwości popełnienia przez Roberta Nowaczyka przestępstwa składania fałszywych zeznań - poinformował w środę resort sprawiedliwości. 

2019-02-06, 18:41

Patryk Jaki zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Roberta Nowaczyka
Robert Nowaczyk oraz Patryk Jaki. Foto: Youtube/Marcin Obara

Posłuchaj

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przez Roberta Nowaczyka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jak podkreśla MS, jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Resort w przesłanym PAP komunikacie przypomniał, że w dniu 31 stycznia 2019 r., w gmachu Prokuratury Krajowej Robert Nowaczyk składał zeznania w charakterze świadka przed komisją weryfikacyjną w postępowaniu ogólnym. 

Jak zaznaczono, przed rozpoczęciem przesłuchania został pouczony o treści art. 233 paragraf 1 kk. "Analizując treść zeznań złożonych przez Roberta Nowaczyka przed komisją w dniu 31 stycznia 2019 r. stwierdzić należy, iż zeznania te są rażąco sprzeczne z treścią wyjaśnień złożonych przez Roberta Nowaczyka w trakcie postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu" - podkreśla w przesłanym komunikacie MS. 

Jak wskazano, "dodatkowo podczas tego przesłuchania Robert Nowaczyk, powołując się tylko i wyłącznie na informacje uzyskane od Jakuba R., wskazywał na rzekomą współpracę służb specjalnych, w tym Centralnego Biura Antykorupcyjnego, z Jakubem R., które to miało "roztaczać parasol ochronny nad nim", a zapytany przez przewodniczącego komisji Patryka Jakiego o przedstawienie dowodu, potwierdził, iż go nie ma". 

Możliwość składania fałszywych zeznań

"W związku w powyższym Przewodniczący Komisji Patryk Jaki złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia z art. 233 § 1 kodeksu karnego tj. przestępstwa składania fałszywych zeznań" - poinformował resort sprawiedliwości. 

REKLAMA

Mec. Robert Nowaczyk, który uczestniczył w szeregu spraw reprywatyzacyjnych, powiedział w ubiegłym tygodniu przed komisją weryfikacyjną, że b. wicedyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami Jakub R. powiedział mu, że systematycznie spotykał się m.in. z obecnym zastępcą ministra koordynatora służb specjalnych Maciejem Wąsikiem (w latach 2006-2009 zastępcą szefa CBA) i obecnym szefem CBA Ernestem Bejdą (w latach 2006-2009 zastępcą szefa CBA, gdy biurem kierował obecny minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński). 

Nowaczyk zeznał, że Jakub R. powiedział mu, że został zatrudniony w ratuszu, aby załatwić sprawę Srebrnej 16. Jakub R. w 2016 r. miał zapewniać Nowaczyka, że jeśli "odda 30 proc. swoich dochodów z reprywatyzacji, to CBA będzie miało nad nim pieczę". "Na pytanie, czy to jest w ogóle prawdziwe, Jakub R. opowiadał mi, że w czasie swoich spotkań z przedstawicielami CBA w swoim mieszkaniu na ulicy Włodarzewskiej dochodziło do takich pijaństw, że niejaki Mariusz Kamiński był tak pijany, że chodził na czworaka i całował się z jego psem" - zeznawał mecenas Nowaczyk. 

Akt oskarżenia wobec 9 osób

Nowaczyk został aresztowany w lutym 2017 r., wyszedł z aresztu w sierpniu 2018 r. Według śledczych m.in. w zamian za wydanie w 2012 r. decyzji reprywatyzacyjnej ws. nieruchomości przy ul. Chmielnej 70, Jakub R. miał przyjąć od adwokata wartą 2,5 mln zł korzyść majątkową w postaci udziału w nieruchomości w Kościelisku. Nowaczyk usłyszał zarzut wręczenia korzyści majątkowej, a ponadto zarzucono mu też oszustwo i podrobienie pełnomocnictwa. 

Jesienią 2018 r. do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął akt oskarżenia obejmujący wątki 15 reprywatyzowanych nieruchomości. Oskarżenie objęło dziewięć osób w tym m.in. Jakuba R., Roberta Nowaczyka i jego siostrę b. urzędniczkę resortu sprawiedliwości Marzenę K. 

REKLAMA

Nowaczyk był pełnomocnikiem lub wprost beneficjentem w sprawach dotyczących m.in. reprywatyzacji przy ul. Poznańskiej 14, ul. Marszałkowskiej 43, ul. Mokotowskiej 63 i Chmielnej 70. Uczestniczył także w 46 procesach zwrotu nieruchomości w naturze. W latach 2010-2015 m.st. Warszawa wypłaciło ponad 119 mln zł odszkodowań klientom mecenasa, w tym ok. 70 mln zł na rzecz osób jemu najbliższych.

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej