Uroczystości z okazji 72.rocznicy śmierci majora Franciszka Jaskółskiego "Zagończyka"
72 lata temu wykonano wyrok śmierci na majorze Franciszku Jaskulskim "Zagończyku". Z tej okazji w Radomiu zorganizowano rocznicowe uroczystości. Odprawiono mszę świętą, złożono też kwiaty przed pomnikiem Żołnierzy Wyklętych.
2019-02-24, 17:12
Za działalność konspiracyjną major Jaskulski został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych, a dziesięć lat temu pośmiertnie nadano mu Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.
- To był niezwykły człowiek - mówił w homilii ksiądz Stanisław Sikorski. Harcerz, żołnierz kampanii wrześniowej i obrońca Warszawy. Ale lista zasług i dokonań "Zagończyka" jest znacznie dłuższa. Aresztowany jesienią 1944 roku przez UB i skazany na śmierć, rok później, przebrany za strażnika, uciekł z więzienia we Wronkach. Do kolejnego zatrzymania doszło w Jedlni Letnisku. 26 lipca 1946 roku, zdradzony przez bliskiego współpracownika, został ponownie aresztowany przez UB. Wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Kielcach skazano go na karę śmierci.
Najwyższy Sąd Wojskowy oddalił skargę rewizyjną, a prezydent Bolesław Bierut nie skorzystał z prawa łaski. Wyrok został wykonany w więzieniu w Kielcach tuż przed wejściem w życie amnestii, która pozwalała na zmianę kary śmierci na dożywotni więzienie.
"Zagończyk" osierocił troje dzieci.
mt
REKLAMA
REKLAMA