Paweł Borys: nie staniemy się narodem biednych emerytów

W USA finansowanie innowacji przesunęło się z kapitału rządowego czy wewnętrznej działalności B+R firm w kierunku rynku kapitałowego funduszy inwestycyjnych, w tym emerytalnych - i one są głównym motorem tego rodzaju nakładów - mówi Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

2019-02-25, 14:13

Paweł Borys: nie staniemy się narodem biednych emerytów
Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.Foto: wikipedia/CC BY-SA 4.0

    Po PRL weszliśmy w nową gospodarkę bez kapitału: nie było kiedy i jak go zakumulować. Polskie gospodarstwa domowe wloką się w UE w ogonie klasyfikacji poziomu aktywów finansowych. Ewidentnie w naszym modelu wzrostu  za dużo jest pracy, a za mało kapitału i technologii - ocenia Paweł Borys.

    PPK służą też temu, by wzmocnić sektor prywatny gospodarki, „wyposażyć” go w wyższy kapitał, bo emerytalne oszczędności - poprzez sektor finansowy - na całym świecie płyną właśnie tam - przypomina.

Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju będzie gościem Forum Zmieniamy Polski Przemysł, w środę, 27 lutego, w Warszawie.

Znaczenie PPK obraca się w czworokącie emerytury-budżet państwa-oszczędności/inwestycje-giełda. Mateusz Morawiecki zapewnia, że celem naczelnym jest dbałość o pracownika plus solidarność społeczna na rynku pracy i w gospodarce. Ale będzie to też wydatne wsparcie dla innych, kulejących u nas elementów wspomnianej układanki. Pan uwypukla wagę PPK dla inwestycji i rozwoju polskiego parkietu. Nie chcę tu wbijać klina między pana i premiera, ale czy ta koncentracja uwagi to różnice punktu widzenia polityka i menedżera?

REKLAMA

-  Nie, tu nie ma żadnego dysonansu! Zasadniczym zadaniem PPK pozostaje to, by zwiększyć bezpieczeństwo finansowe Polaków na emeryturze, ale jednocześnie ten program wywrze znakomity wpływ na gospodarkę.

A że czasami mówimy o PPK pod różnym kątem? To naturalne, gdyż jest projekt wielowymiarowy. Musimy sobie uświadamiać, z jakimi wyzwaniami się mierzymy!

Z jakimi?

- Fundamentalna kwestia: proces starzenia się społeczeństwa i przyszłe, niskie świadczenia. Jeśli dziś średnia stopa zastąpienia (czyli wysokość emerytur ZUS w stosunku do naszych zarobków) wynosi ok. 60 proc. wynagrodzenia, to w przyszłości może ona spaść do zaledwie jakichś 30 proc…

Jeżeli pracujące dziś pokolenie (jeszcze) wyżu demograficznego nie zechce i nie zdąży zaoszczędzić, przesuwając część dzisiejszej konsumpcji na okres  emerytalny, to na dobre staniemy się narodem biednych emerytów.

REKLAMA

Nie twierdzę, że PKK jest uniwersalnym panaceum m.in. na negatywne trendy demograficzne. Z pewnością jednak może przeciwdziałać ich skutkom, tworząc bufor finansowy dla osób starszych i jednocześnie odciążając młodsze pokolenia od „utrzymywania” osób poprzez wysokie składki na zabezpieczenie społeczne (takie obciążenie może w przyszłości  prowokować duże napięcia społeczne).

To wymiar społeczny. A kapitałowy?

- Przypomnę tym, którzy łatwo zapominają, że po PRL weszliśmy w nową gospodarkę bez kapitału, po prostu nie było kiedy i jak go zakumulować. Polskie gospodarstwa domowe wloką się w UE w ogonie klasyfikacji poziomu aktywów finansowych. Ewidentnie w naszym modelu wzrostu  za dużo jest pracy, a za mało kapitału i technologii.

Jacek Ziarno


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej